Wybór rady nadzorczej grupami według Sądu Najwyższego

Jakiś czas temu Sąd Najwyższy podjął doniosłą uchwałę dotyczącą wyboru członków rady nadzorczej spółki akcyjnej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Choć – jak wynika z przebiegu niektórych walnych zgromadzeń – nie wszyscy ją dostrzegli, z całą pewnością ułatwia ona przygotowanie strategii głosowań i ewentualnego podziału pakietów akcji.

Publikacja: 31.07.2016 01:16

dr Radosław L. Kwaśnicki

dr Radosław L. Kwaśnicki

Foto: Archiwum

W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że rada nadzorcza w spółce akcyjnej chroni akcjonariuszy przed nielojalnymi działaniami zarządców spółki. Z uwagi na ograniczenie prawa kontroli oraz prawa dostępu do informacji o spółce (art. 428–429 k.s.h.), akcjonariusze mają bardzo ograniczoną możliwość uzyskiwania korporacyjnych danych, tak więc, przynajmniej w modelu ustawowym, o efektywnym nadzorze spółki akcyjnej przez akcjonariuszy nie może być mowy. Dlatego organ ten można uznać za rodzaj „zespołu przedstawicielskiego akcjonariuszy", który w zastępstwie walnego zgromadzenia ma nadzorować zarząd. Nie budzi zatem wątpliwości, że zasady kształtowania składu rady nadzorczej są niezwykle doniosłe, szczególnie w kontekście zestawienia obok siebie – nie zawsze tożsamych przecież – interesów akcjonariuszy większościowych oraz mniejszościowych.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę
Parkiet PLUS
Przymusowy wykup akcji nie jest możliwy
Parkiet PLUS
Zagraniczne spółki z potencjałem