Od początku powstania rynku NewConnect, czyli od 30 sierpnia 2007 r., 57 spółek z tego rynku przeniosło się na główny parkiet. Najwięcej takich przypadków odnotowano w 2014 i 2015 r., kiedy parkiet zmieniło odpowiednio 10 i 13 emitentów. Jak radzą sobie firmy, które awansowały do giełdowej ekstraklasy?
Większość traci
W 2009 r. pierwszą spółką, która zmieniła parkiet, było Centrum Klima. Kurs odniesienia przy zmianie otoczenia wynosił 7,1 zł. Spółka została zdjęta z rynku w wyniku wezwania. Wzywający oferował za każdą akcję 14,5 zł. Z naszej analizy wynika jednak, że większość firm po zmianie parkietu radzi sobie kiepsko. Spośród wszystkich firm, które przeniosły się na główny rynek GPW, do tej pory na plusie jest jedynie 40 proc. Pozostała część przyniosła akcjonariuszom straty.
Sam efekt prestiżu związany z awansem na GPW nie wystarczy do dźwignięcia notowań w długim terminie. Powodem jest fakt, że zmiana notowań w żaden sposób nie wpływa na fundamenty spółki. Decydujący wpływ na zachowanie kursów ma kondycja i perspektywy firmy. O problemach wielu spółek, które zmieniły parkiet, świadczy chociażby duża ilość scaleń akcji. Takiej operacji dokonało siedem spółek. Mowa o: Fast Finance, IndygoTech Minerals, Graviton Capital, Sco-Pak, Invista, IBSM, Sunex. Notowania większości z nich znajdują się w długoterminowych trendach spadkowych. Od momentu przeprowadzki mocno potaniały również walory m.in. Tesgasu, IQ Partners, Mo-BRUK, Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego Baltona, Comperii.pl, Labo Print, Synektiku. Kiepsko radzą sobie również tegoroczni debiutanci (Setanta, Unimot, JWW Inwest).