Krzysztof Dyki, ZUS: Będziemy chcieli przemodelować system

Krzysztof Dyki, z członkiem zarządu ZUS rozmawia Katarzyna Kucharczyk.

W ostatnim czasie głośno jest o tym, że ZUS wybrał spółkę Comarch do utrzymania Kompleksowego Systemu Informatycznego. Asseco Poland, które do tej pory świadczyło te usługi, zamierza się od decyzji ZUS odwołać. Wskazuje na – zdaniem Asseco – rażąco niską cenę zaproponowaną przez Comarch. Co na to ZUS?

Każdy z uczestników postępowania ma możliwość skorzystania z dostępnych instrumentów ochrony prawnej. Nie tylko z uwagi na wartość kontraktu, ale przede wszystkim na jego charakter spodziewamy się intensywnej konfrontacji procesowej pomiędzy uczestnikami. Jesteśmy na to przygotowani, wspierając się najlepszymi zewnętrznymi ekspertami z prawa zamówień publicznych oraz zamówień IT.

Nie obawiacie się, że Comarch nie będzie miał wystarczająco dużych kompetencji i zasobów, żeby zrealizować kontrakt?

Kompetencje firmy Comarch zweryfikowano w toku postępowania. Nie otrzymujemy sygnałów o potencjalnych nieprawidłowościach lub ryzykach. Gdyby Comarch nie udowodnił możliwości przejęcia tak dużego systemu, jakim jest KSI ZUS, to gwarantuję, że postępowania by nie wygrał.

Jednym z ocenianych elementów była koncepcja przejęcia utrzymania systemu, którą każdy z oferentów sporządził w sposób logiczny i wiarygodny. Dzięki strukturze oferty opartej na jednostkach zadaniowych oraz cenie usługi wybraliśmy firmę Comarch, której stosunek kosztu do pozostałych kryteriów jest optymalny. Po zawarciu umowy nowy wykonawca będzie miał maksymalnie 12 miesięcy na przejęcie usługi utrzymania KSI. Przebieg i rezultat tego procesu zależy wyłącznie od wykonawcy.

A czy ZUS jest przygotowany do przejmowania opieki nad KSI przez nowego wykonawcę?

Tak. Nad prawidłowością przejęcia będzie czuwał zespół inżyniera kontraktu wraz ze specjalnym zespołem specjalistów z Zakładu. Zawieramy aneks z dotychczasowym wykonawcą, tj. Asseco, na usługę utrzymania systemu w okresie jego przejmowania przez Comarch.

Z czego wynika tak duża różnica w cenie Comarchu i pozostałych oferentów?

Właściwym adresatem tego pytania jest Comarch, który uznał, że koszt czteroletniego utrzymania systemu KSI wynosi 242 mln zł. Należy zauważyć, że po raz pierwszy w historii KSI mieliśmy do czynienia z realną konkurencją w przetargu na utrzymanie tego systemu. Ponadto nowa umowa jest wynikiem szczegółowych ocen i optymalizacji zapisów z aktualnej umowy utrzymaniowej – umowy i zakresy obowiązków są więc różne. Jeżeli do powyższych aspektów dodamy fakt trudnej sytuacji na rynku zamówień publicznych, to całość tworzy pewien obraz, który może stanowić odpowiedź na pytanie o różnicę pomiędzy kosztami poszczególnych wykonawców.

Podobno ZUS myśli o KSI 2.0. Są takie plany?

Przed odpowiedzią na to pytanie spójrzmy na minione 20 lat działania obecnego systemu. KSI to jeden z największych systemów informatycznych w tej części Europy, którego dane stanowią około 300 terabajtów danych, rocznie przetwarza około 260 mln dokumentów rozliczeniowych i wykonuje do 250 tysięcy operacji na sekundę. Należy docenić, że system ten jest wytworem polskich programistów i, co najważniejsze, nigdy poważnie nie zawiódł. W czasach awarii systemów IT, nawet międzynarodowych banków, KSI nie zawodzi. Dzięki niemu na bieżąco księgujemy składki 2,4 mln płatników składek za 16 mln ubezpieczonych i wypłacamy świadczenia ponad 7 mln emerytów i rencistów. Asseco zasługuje na wyrazy uznania za sprawność KSI, w którym do dziś trzeba było wprowadzić blisko tysiąc zmian wynikających ze zmiany prawa. System działa sprawnie, mimo że jesteśmy u granic jego możliwości wynikających z architektury oprogramowania oraz aktualnej infrastruktury.

To z tego wynika potrzeba stworzenia KSI 2.0?

Potrzeba zmiany architektury i standardów oprogramowania to jeden z powodów. Dążymy do ujednolicenia i aktualizacji architektury KSI, a także migracji warstwy infrastrukturalnej do optymalnych technologii. Nie jest to wyzwanie krótkoterminowe. Rozpoczynamy proces, który zostanie zakończony prawdopodobnie przez moich następców na stanowisku członka zarządu ZUS ds. IT. Proces ten zaczynamy od konkursu, w którym uczestnicy zaprezentują swój pomysł na przeprowadzenie zmian w pewnym obszarze KSI, wykazując wyższość swojego projektu nad projektami konkurencji oraz rozwiązania referencyjnego, nad którym pracujemy w ZUS. Bazując na najlepszym rozwiązaniu stworzonym w konkursie, będziemy chcieli przemodelować cały system.

ZUS zapowiadał też ogłoszenie przetargu na rozwój KSI.

Kończymy prace nad Specyfikacją Istotnych Warunków Zamówienia. Jeszcze w grudniu powinien być ogłoszony przetarg.

Czy KSI jest dostosowany do nowych uwarunkowań, jak np. obniżenie wieku emerytalnego czy elektronicznych zwolnień lekarskich?

Fakt, że ZUS wydał już ponad 300 tys. decyzji dotyczących obniżonego wieku, świadczy o tym, że KSI został należycie przygotowany do tej zmiany prawnej. Obecnie kończymy przygotowania systemu do zmiany zasad przelewów składkowych, czyli wejścia w życie projektu e-Składki, tj. indywidualnego numeru rachunku dla każdego płatnika składek. Do końca roku udostępnimy dodatkowe narzędzie autoryzacji elektronicznych zwolnień lekarskich, które powszechnie zaczną obowiązywać od 1 lipca 2017 r.

Równolegle pracujemy nad modyfikacją KSI, która umożliwi likwidację limitu 30-krotności podstawy wymiaru przy odprowadzaniu składek na ubezpieczenia społeczne. Tu mamy mało czasu, ponieważ likwidacja limitu zacznie obowiązywać w ciągu najbliższych tygodni. Mamy jednak rozwiązanie tymczasowe, które będzie obowiązywać do czasu pełnej modyfikacji systemu. Wszystkie prawnie zlecone zadania realizujemy więc na czas, choć czasu niekiedy nie mamy zbyt wiele.

CV

Krzysztof Dyki to członek zarządu ZUS. Nadzoruje pion operacji i eksploatacji systemów. Jest odpowiedzialny m.in. za rozwój usług informatycznych, eksploatację aplikacji oraz za infrastrukturę IT. Jest absolwentem wydziału informatyki Politechniki Szczecińskiej. Specjalizuje się w inżynierii oprogramowania oraz w walce z cyberprzestępczością.