W ostatnim czasie najmocniej poszybowały ceny benzyny, zmniejszając różnicę do ceny oleju napędowego. Za diesla też trzeba płacić więcej, ale jego ceny rosną znacznie wolniej. Najbliższe dni mogą przynieść kontynuację podwyżek. – Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach cena benzyny zrówna się z ceną oleju napędowego – po raz pierwszy od ponad pół roku – przewidują analitycy BM Reflex.
Wzrost cen to efekt drożejącej ropy naftowej, której ceny od kilku miesięcy pną się w górę. Za baryłkę ropy Brent notowanej w Londynie inwestorzy płacą już obecnie ponad 72 dolary, o prawie 35 proc. więcej niż na początku stycznia. W ocenie analityków możliwa jest kontynuacja wzrostu cen surowca.
Zwyżkom cen ropy naftowej sprzyjały ostatnio informacje o ograniczaniu produkcji przez kraje OPEC, zmniejszeniu eksportu irańskiej ropy w wyniku sankcji oraz załamaniu wy- dobycia w Wenezueli w związku z pogłębiającym się kryzy- sem gospodarczym.
