Realnie na depozytach traci cała Europa

Wartość depozytów gospodarstw domowych w kwietniu 2023 r. ukształtowała się na poziomie 791 504 mln PLN. Wartość depozytów wzrosła więc trzeci miesiąc z rzędu, a dynamika +1,3 proc. m./m. była najwyższa od grudnia 2021 r.

 W ujęciu rocznym dynamika pozostała na ujemnym poziomie jedenasty miesiąc z rzędu, jednocześnie czwarty miesiąc z rzędu spłycała się. W stosunku do analogicznego miesiąca rok temu wartość depozytów była o 8,3 proc. mniejsza, w porównaniu z -9,6 proc. r./r. miesiąc wcześniej i -13,6 proc. r./r. z grudnia 2022 r.

-13,1 proc.

wynosiło w kwietniu realne oprocentowanie lokat w Polsce.

-23,8 proc.

wynosiło w kwietniu realne oprocentowanie lokat na Węgrzech.

W kwietniu depozyty bieżące wzrosły o niemal 10,2 mld zł, a terminowe „tylko” o niecałe 4,7 mld zł. Po wielu miesiącach z ujemnym saldem tych pierwszych i wysoką dynamiką lokat sytuacja zaczyna wracać do tej sprzed tąpnięcia na początku 2022 roku. Wtedy pieniądze zaczęły wypływać z kont. Lokaty zaczęły się cieszyć rosnącym zainteresowaniem już od września 2021 r., tuż przed początkiem cyklu podwyżek stóp procentowych NBP. W tym roku nadal widać przewagę lokat – do kwietnia wzrosły o prawie 37,6 mld zł – ale bieżące już nie maleją: na koniec kwietnia były o 15 mld zł większe niż na koniec ub.r.

Mimo poprawiającego się realnego oprocentowania depozytów bieżących w żadnym kraju UE oprocentowanie nie jest na dodatnim poziomie. Poprawa realnego oprocentowania w kwietniu br. wynikała przede wszystkim z wyhamowywania wzrostu inflacji, a nie faktycznego wzrostu oprocentowania depozytów. W najlepszej sytuacji są klienci banków luksemburskich – tam realne oprocentowanie jest na minimalnie ujemnym poziomie -1,6 proc. W strefie euro realne oprocentowanie wynosi -6,8 proc. W krajach Europy Środkowo-Wschodniej realne oprocentowanie jest niższe niż w Europie Zachodniej. W Polsce wynosiło w kwietniu -13,1 proc. W najgorszej sytuacji byli Węgrzy: realne oprocentowanie ich depozytów wynosiło -23,8 proc.