W I kwartale banki udzieliły łącznie 55,2 nowych kredytów mieszkaniowych – o ponad 23 proc. więcej niż w IV kwartale 2017 r. i o 9,8 proc. rok wcześniej. Całkowita wartość nowo udzielonych kredytów wyniosła 12,9 mld zł i również była wyższa od wyników odnotowanych zarówno w poprzednim kwartale (18,2 proc.), jak i w analogicznym okresie ubiegłego roku (17,3 proc.).
Skąd tak duży popyt?
- Istotnym katalizatorem wzrostu akcji kredytowej w pierwszym kwartale 2018 roku były nadal utrzymujące się historycznie niskie podstawowe stopy procentowe, sprzyjające nie tylko zakupom mieszkaniowym w celu zaspokojenia potrzeb indywidualnych kredytobiorców, ale również zakupom w celach inwestycyjnych - mówi dr Jacek Furga, prezes Centrum Prawa Bankowego i Informacji, przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych Związku Banków Polskich. Dodaje, że za przyspieszeniem decyzji o inwestowaniu w mieszkania przemawiają coraz wyraźniejsze sygnały z sektora deweloperskiego, wskazujące na trzy bariery: ograniczenie w dostępie do nowych gruntów pod inwestycje, brak siły roboczej w budownictwie oraz wzrost cen materiałów budowlanych. - Jeśli czynniki te nie wyhamują znacząco liczby nowych inwestycji, to z pewnością przełożą się na znaczący wzrost cen mieszkań realizowanych w rozpoczynanych właśnie nowych inwestycjach – dodaje.
Pewien udział w akcji kredytowej miały umowy z dofinansowaniem z Programu „Mieszkanie dla Młodych". Z początkiem stycznia Bank Gospodarstwa Krajowego wznowił przyjmowanie wniosków o dopłaty w ramach Programu, a ostatnia już pula środków w wysokości 381 mln zł została rozdysponowana w ciągu dwóch dni. W I kwartale podpisano 11,7 tys. umów kredytowych o wartości 2,07 mld zł. Kredyty udzielone w ramach Programu „Mieszkanie dla Młodych" stanowiły 21,1 proc. liczby oraz 16,1 proc. wartości wszystkich umów o kredyt hipoteczny podpisanych w I kwartale.
Efektem tych wszystkich czynników była najwyższa od III kwartału 2011 r. akcja kredytowa. - Wyniki pierwszego kwartału 2018 roku potwierdzają naszą prognozę o możliwym przekroczeniu w roku 2018 pułapu 200 tys. kredytów hipotecznych o wartości łącznej sięgającej nawet 50 mld zł – dodaje Jacek Furga.
Deweloperzy jeszcze dają radę, ale...
Tempa w pierwszym kwartale nie zwolnił także sektor deweloperski. Po zamknięciu kolejnego rekordowego roku 2017, deweloperzy starają się zaspokajać rosnące apetyty inwestorów, ale zapas niesprzedanych mieszkań szybko się kurczy, co przekłada się również na istotny wzrost cen transakcyjnych.