Rok 2021 będzie już szóstym z kolei, kiedy lokaty bankowe przynoszą straty w ujęciu realnym. Z przygotowanej przez NBP projekcji inflacji wynika, że w tym roku ceny wzrosną o 3,15 proc. Tymczasem średnie oprocentowanie lokat bankowych założonych w styczniu wyniosło 0,42 proc. Od tego czasu raczej bardzo się nie zmieniło, a tymczasem na rachunkach bieżących gospodarstwa domowe zgromadziły już niemal 814,5 mld zł, po wzroście w lutym o prawie 18,7 mld zł. Ogółem depozyty gospodarstw domowych zwiększyły się o 10,6 mld zł.
Lokata albo nic
Polska to kraj inwestorów lokatowych. Prawie 37 proc. Polaków stawia na ten rodzaj aktywa – wynika z ankiety firmy Tavex. Co ciekawe, wiele osób nadal w nic nie inwestuje – prawie trzy czwarte badanych nie pomnaża zaoszczędzonych pieniędzy. Powody w obu przypadkach są dwa – jeden wynikający z drugiego. To przede wszystkim obawa przed ryzykiem, przesłaniająca fakt, że nie ma żadnej lokaty ani konta oszczędnościowego, na którym można realnie zarobić. Można jedynie wybierać pomiędzy mniejszą a większą stratą.
Obawa przed ryzykiem wynika w dużym stopniu z nie najwyższej ogólnie wiedzy ekonomicznej Polaków. Paradoksalnie pozytywny wpływ na postrzeganie znaczenia tej wiedzy ma pandemia. Ponad połowa ankietowanych w badaniu „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2021", przeprowadzonego na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości (WIB) i Fundacji GPW, po ostatnim roku chce wiedzieć więcej na temat finansów i funkcjonowania gospodarki (57 proc.) oraz cyberbezpieczeństwa (53 proc.).
Konieczna wiedza
W porównaniu z 2020 r. nieznacznie spadł, do 49 proc., odsetek osób oceniających swoją wiedzę finansową jako „raczej małą" lub „bardzo małą". Niestety, wzrósł za to poziom negatywnej samooceny w tym obszarze wśród młodych Polaków w wieku 18–24 lata – z 83 proc. do 90 proc.
Pozytywnym trendem jest za to wzrost odsetka Polaków deklarujących bardzo dokładne czytanie dokumentacji przed podpisaniem umów z instytucjami finansowymi – z 32 proc. w 2019 r. do 40 proc. w 2021 r. Bardziej skrupulatnie do tak ważnej czynności jak zaciągnięcie zobowiązania podchodzą kobiety niż mężczyźni – 44 proc. z nich czyta umowy bardzo dokładnie (przy 36 proc. mężczyzn).