Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czy Polacy jeszcze oszczędzają? Takie pytanie nasuwa się po publikacji majowych danych na temat podaży pieniądza. „Stan depozytów i innych zobowiązań wobec gospodarstw domowych zmniejszył się o 5,3 mld zł, tj. o 0,5 proc., i wyniósł 997,2 mld zł" – napisał NBP. Zaskoczeniem był spadek wartości depozytów bieżących. Bo do tego, że zmniejszają się terminowe, można było się przyzwyczaić – dzieje się tak od końca 2016 r., kiedy skończyła się deflacja, a zaczęła inflacja, powodując spadek realnych stóp procentowych poniżej zera (z krótką przerwą na przełomie 2018 i 2019 r.). Tymczasem spadek wartości depozytów bieżących oznacza nie tylko szybsze wydawanie pieniędzy wpływających na konta osobiste. To może również znaczyć, że Polakom znudziło się utrzymywanie środków na zaliczanych do depozytów bieżących kontach oszczędnościowych, których standardowe oprocentowanie ledwie przekracza 0.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Z naszych badań wynika, że niezależnie od narodowości, im więcej wiedzy finansowej, tym większe skłonności do gromadzenia oszczędności – powiedziała prof. Elżbieta Kubińska z Katedry Zarządzania Ryzykiem i Ubezpieczeń Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, przedstawiając podczas konferencji „Edukacja 4.0”, zorganizowanej wspólnie przez Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie i Zakład Ubezpieczeń Społecznych, wyniki badań z Polski, USA i Indii na temat znaczenia wiedzy finansowej.
Sytuacja gospodarcza jest wciąż niepewna, ceny w sklepach nadal rosną, nie wiadomo, czy, kiedy i o ile Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe. Do tego lokaty terminowe coraz bardziej tracą na opłacalności. W tej sytuacji pęcznieją konta oszczędnościowe.
W kwietniu 2025 roku analitycy CSIRT KNF zgłosili do blokady 246 fałszywych profili (167 w marcu), które publikowały reklamy fałszywych inwestycji. Po kliknięciu w reklamę ofiara trafiała na stronę, na której wymagane było dokonanie rzekomej rejestracji.
Przez kilka miesięcy ubiegłego roku depozyty oferowały dodatnie realne oprocentowanie. Później sytuacja się pogorszyła, ale wszystko wskazuje, że już niedługo lokaty zaczną przynosić realny zysk. Pozwoli na to spadająca inflacja.
Obecnie w Krajowym Rejestrze Długów Biurze Informacji Gospodarczej widnieje 371 konsumentów z niespłaconymi zobowiązaniami przekraczającymi milion złotych. Liczba dłużników milionerów nieznacznie spadła na przestrzeni ostatnich dwóch lat. W listopadzie 2022 roku było ich 373.
Banki znalazły się w ciekawej sytuacji: RPP obniżyła stopy, co na ogół implikuje spadek oprocentowania depozytów. Ale jednocześnie ruszyła akcja kredytowa, a konsumenci stawiają na depozyty bieżące i zakupy.