Kryzys bankowy zażegnany?

Jeśli kursowi bitcoina uda się utrzymać ostatnio zdobyte terytorium, ten ruch będzie można traktować jako wybicie z formacji „głowy z ramionami” zapowiadające dalszy wzrost kursu o kilkadziesiąt procent.

Kryzys bankowy w USA, który napędził dwa tygodnie temu sporo strachu inwestorom, został dosyć szybko zgaszony przez Fed: Silicon Valley Bank (aktywa 210,2 mld USD), Signature Bank (aktywa 110,4 mld USD) upadły, ale zdeponowane w nich pieniądze zostały zagwarantowane przez FDIC. Upadł również znacznie mniejszy Silvergate Bank (aktywa 11 mld dolarów). Ciekawe jest, że i Signature Bank, i Silvergate Bank były szczególnie mocno zaangażowane w finansowanie sektora kryptowalut.

Jeszcze ciekawsze jest to, że w takiej sytuacji kurs BTC/USD przełamał dosyć zdecydowanie znajdujący się w okolicach 25 000 USD poziom oporu wyznaczany przez maksima z sierpnia ub.r. i lutego br. Jeśli kursowi BTC/USD uda się utrzymywać to terytorium, ten ruch można będzie traktować jako wybicie – zapowiadające w średnim terminie dalszy kilkudziesięcioprocentowy wzrost – z dziewięciomiesięcznej formacji „odwróconej głowy z ramionami” rozcierającej się pomiędzy poziomami ok. 15 500 USD a 25 000 USD.

Szwajcarski bank centralny podobnie jak Fed błyskawicznie zareagował na panikę rozwijającą się wokół drugiego co do wielkości szwajcarskiego banku (i 17. pod względem wielkości aktywów w Europie – 729 mld euro aktywów), czyli Credit Suisse. Podobno niechętnie, ale największy szwajcarski bank UBS Group (12. pod względem aktywów bank w Europie – 982 mld euro) przejął za niewielkie pieniądza swego chorego konkurenta. To przejęcie stworzy czwarty co do wielkości bank w Europie. Większe będą tylko HSBC Holding (aktywa 2597 mld euro), BNP Paribas (2554 mld euro) i Credit Agricole Group (2351 mld euro).

Zgodnie z oczekiwaniami po tym, jak w poprzednim tygodniu stopy procentowe podniósł o 0,5 pkt proc. Europejski Bank Centralny, w tym tygodniu doszło do podwyżek stóp w USA, Wielkiej Brytanii, Norwegii i Szwajcarii.

Nowe minima osiągały w tym tygodniu niektóre surowce, których ważnym eksporterem jest Rosja. Ceny ropy naftowej spadły do najniższego poziomu od grudnia ub.r., ceny kontraktów na gaz ziemny w USA testowały swe ponaddwuletnie minimum sprzed miesiąca, ceny pszenicy były najniższe od lipca 2021. Ceny palladu kolebały się w okolicach swoich trzyletnich minimów.

Ostatnie wydarzenia spowodowały spadek WIG20 w poniedziałek do najniższego poziomu od listopada ub.r. To z kolei przełożyło się na najniższy od grudnia ub.r. odczyt nastrojów polskich inwestorów indywidualnych (INI SII 23,6 pkt proc.). W USA jak zwykle wśród inwestorów indywidualnych nadal utrzymywał się duży pesymizm (saldo „byków” i „niedźwiedzi” w sondażu AAII -28 pkt proc.).