DM IDMSA: Oczekiwanie na komunikat Fedu

Rynki są w dalszym ciągu odporne na złe informacje. Początki wczorajszej sesji ponownie sugerowały negatywne otwarcie i istniało zagrożenie pogłębieniem korekty spadkowej. Podaż jednak nie przycisnęła, mimo obaw o świńską grypę i raportów prasowych dotyczących potrzeb kapitałowych amerykańskich banków. Indeksy wróciły do neutralnych poziomów.

Publikacja: 29.04.2009 11:48

Bykom pomogły dane z rynku nieruchomości pokazujące spadek dynamiki spadku (sic!) cen nieruchomości oraz lepszy od oczekiwań wskaźniki sentymentu konsumentów. Technicznie konsolidacja pod oporami przedłuża się. Trudno w tej chwili ocenić, czy trwa dystrybucja akcji, czy rynek szykuje się na kolejną próbę pokonania oporów. Impulsem do większego ruchu może być dzisiejszy komunikat po decyzji FOMC. Wcześniej na rynek trafi raport o dynamice PKB za I kwartał. O ile dane nie będą znacząco odbiegać od oczekiwań, nie powinny wpłynąć istotnie na notowania. Medianą oczekiwań ekonomistów jest 4,7% spadek PKB (ankieta Bloomberga). Są to jednak dane historyczne. Dla rynku bardziej istotne są wskaźniki wyprzedzające. Dlatego większą wagę powinien mieć komunikat FOMC.

Na walutach również trwa konsolidacja. Wczorajsze sygnały trendowe okazały się fałszywe. Eurodolar wrócił do neutralnych poziomów, a dzisiaj od rana dolar zachowuje się słabo. Dolarjen utrzymał wsparcie przy 96. Funtdolar utrzymuje się w konsolidacji. Rynek mógł być nastawiony zbyt jednostronnie do dolara i jena. Dlatego przed dzisiejszymi istotnymi publikacjami mogła pojawić się chęć do zamykania pozycji.

Ciekawie zachowuje się rynek obligacji. Po ostatnim komunikacie Fedu rentowności mocno spadały - ceny obligacji wystrzeliły w górę po zapowiedzi interwencji na rynku. Wczoraj rentowności rosły, najbardziej na długim końcu krzywej (10 latki). Sugerowałoby to, że rynek obawia się braku nowych deklaracji ze strony Fedu. Bardziej pozytywny komunikat może doprowadzić do silnego wzrostu rentowności obligacji.Złoty umacnia się pod wpływem nieco lepszych nastrojów na rynkach. Pozytywnie zadziałała informacja z KNF dotycząca spadku zaangażowania polskich przedsiębiorstw w instrumenty pochodne (opcje, forwardy, cirsy) powiązane z kursem złotego.

[b]EURPLN[/b]

Wczoraj w połowie dnia złoty zaczął się gwałtownie umacniać. Jednym z powodów umocnienia mogła być informacja z KNF o spadku ekspozycji przedsiębiorstw w opcjach walutowych. Od lutego skala zaangażowania spadła o 50%. W takiej sytuacji w kolejnych miesiącach kwestia opcji będzie miała coraz mniejszy wpływ na notowania złotego. Drugim czynnikiem działającym pozytywnie na polską walutę było odwrócenie trendu na eurodolarze i widoczna poprawa sentymentu na rynkach. EURPLN utrzymał opór w strefie 4,58-4,60. Umocnienie złotego przed końcem miesiąca mogło zaskoczyć inwestorów grających pod zamykanie opcji. Najbliższym wsparciem będą okolice 4,40. Dzisiaj decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie RPP. Rynek spodziewa się, że RPP pozostawi stopy na obecnym poziomie. Ważniejsza dla złotego będzie zatem popołudniowa decyzja Fedu, a dokładniej komunikat jej towarzyszący.

[b]EURUSD[/b]

Przebicie 1,30 na eurodolarze okazało się fałszywym sygnałem. Osłabienie dolara może wynikać z obaw rynku dotyczących komunikatu po decyzji FOMC. Po ostatnim marcowym komunikacie i zapowiedzi wykupu obligacji EURUSD wystrzelił w górę o siedem figur. Tym razem Fed może jednak "zawieść" oczekiwania inwestorów w zakresie nowych posunięć łagodzących politykę monetarną. W takiej sytuacji dolar ponownie by się umocnił. Technicznie eurodolar jest w strefie neutralnej i trudno w tej chwili przewidzieć dalszy kierunek. Utrzymują się jak na razie zniesienia 76,4% fibo, co sugerowałoby jakąś formę szerokiej konsolidacji. Katalizatorem ruchu będą dzisiaj dane o dynamice PKB za I kwartał o 14:30, a następnie komunikat po decyzji FOMC.

[b]GBPUSD[/b]

Funtdolar utrzymał wsparcie przy 1,4515. Utrzymuje się silna korelacja z eurodolarem. Dzisiaj od rana GBPUSD testuje górną strefę konsolidacji przy 1,4730. Przebicie tego poziomu przed publikacją danych o dynamice PKB z USA będzie prawdopodobnie fałszywe. Silniejszy impuls pojawi się prawdopodobnie po komunikacie FOMC. Funt pozostaje stabilny do euro. Obserwujemy silniejsze odreagowanie na funcie w relacji do jena. Na GBPUSD wybicie z zakresu 1,4515-1,4730 powinno zaowocować silniejszym ruchem. Kierunek będzie zależał od zachowania eurodolara. Obie pary (eurusd, gbpusd) są w tej chwili w technicznie neutralnym położeniu.

[b]USDJPY[/b]

Zgodnie z naszymi oczekiwaniami pierwsze przebicie wsparcia przy 96 okazało się fałszywe. Rynek poszedł po zlecenia stop loss i nastąpiło silniejsze odreagowanie. Sentyment do japońskiej waluty pogorszył się m.in. z powodu raportów z Południowej Korei i Nowej Zelandii pokazujących silną poprawę eksportu. Ponadto giełdy są nadal bardzo odporne na negatywne informacje. Obawy dotyczące świńskiej grypy nie odbiły się na razie w większym stopniu na szerokim rynku. Odbicie na USDJPY zatrzymało się w okolicach zniesienia 38,2% ostatniej fali spadkowej (21-27 kwietnia). Kolejnym oporem będą okolice 98, przy zniesieniu 38,2% całej fali umocnienia. Większej reakcji na USDJPY można oczekiwać po dzisiejszym komunikacie FOMC.

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu