Trend wzrostowy PLN został zakończony pod koniec maja i ryzyko nagłego spadku powinno być wkalkulowane w działania inwestorów. To co powstrzymuje ceny przed znacznym spadkiem to budujący się bardzo wyraźny klin spadkowy. Obecne poziomy właśnie odpowiadają dolnemu ograniczeniu tej formacji.
Poszczególne pary walut potwierdzają potencjał słabości PLN. Funt po przetestowaniu formacji odwróconego RGR jest już w zdecydowanym trendzie wzrostowym. Test lutowego szczytu (5,5) jest realny już w krótkim terminie. USDPLN przebił trend spadkowy od lutego i obecnie jest bliski wyłamania się z wielotygodniowej formacji konsolidacyjnej. W przypadku dalszych wzrostów kanony analizy technicznej wskazują na zasięg ruchu przynajmniej do 3,5. Mniej zdecydowany jest EURPLN, aczkolwiek w tym przypadku trend spadkowy od lutego został już przełamany kilka tygodni temu. Jeżeli szczyt z 6 czerwca nie powstrzyma zwyżki cen to można oczekiwać powrotu do dynamicznego trendu wzrostowego. CHFPLN walczy z oporem 3,01. Podobnie jak w przypadku EURPLN przełamanie tego poziomu może rozpocząć zwyżkę do poziomu przynajmniej 3,20.
Podsumowując, kondycja złotego pogarsza się i inwestorzy na GPW powinni ten fakt mieć na uwadze. Na razie ryzyko trwałego spadku naszej waluty jest jedynie potencjalne, ale należy je wkalkulować w inwestycje.
O godzinie 7:42 w City Index UK100 CFD (odpowiednik FTSE100) kwotowany jest na poziomie 4320, nieznacznie niżej niż wczorajsze zamknięcie na poziomie 4326. Natomiast GERMANY30 CFD (odpowiednik DAX) kwotowany jest na poziomie 4891, bez większych zmian niż wczoraj – 4890.
Informacje, którymi interesuje się rynek: