Zwłaszcza że tego dnia zabrakło bodźców, które mogłyby doprowadzić do dużych zmian kursu złotego i poziomów rentowności papierów dłużnych. Publikacje ważnych danych makroekonomicznych i prognoz Komisji Europejskiej - wszystkie te zdarzenia wystąpiły w poprzednich dniach i rynek reagował na nie raczej spokojnie.
Złoty umocnił się więc w piątek w niewielkim stopniu - zarówno wobec euro, jak i dolara. O ile rano kurs EUR/PLN wynosił 4,15, o tyle po godzinie 16.00 sięgnął 4,12. Kurs USD/PLN w tym czasie zmienił się z 2,83 do 2,80. Niewiele zmieniła się również rentowność polskich obligacji. Dochodowość papierów 10-letnich skoczyła z 6,10 proc. rano do 6,17 proc. późnym popołudniem. Rentowność obligacji 2-letnich zmieniła się zaś w tym czasie z 5,04 proc. do 5,08 proc. Jeszcze w poniedziałek dochodowość 10-letnich wynosiła blisko 6,26 proc., a 2-letnich prawie 5,22 proc.
W przyszłym tygodniu ważnym sygnałem dla inwestorów mogą być rządowe informacje dotyczące podaży obligacji 15-letnich. Wcześniej Ministerstwo Finansów sugerowało, że nie będzie ona mała. Na rynek wpłynąć mogą też dane o inflacji bazowej w sierpniu.