"Piątkowe notowania - zarówno na rynkach zagranicznych, jak i na rynku złotego, były spokojne pomimo znacznej liczby nowych informacji" - poinformował główny ekonomista Domu Maklerskiego X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień.
Piątkowy handel na rynku złotego zaczął się na poziomach znacznie korzystniejszych dla polskiej waluty, niż notowanych przez większość czwartkowego handlu, aczkolwiek nadal największe znaczenie ma zmieniające się nastawienie inwestorów z rynków zagranicznych.
Ekonomista podkreślił, że powrót indeksów akcyjnych w USA w okolice maksimów oraz notowań pary EUR/USD powyżej 1,50 jeszcze w czwartek wieczorem, pozwoliły dziś polskiej walucie na odrobienie wcześniejszych strat.
"Warto zwrócić uwagę, iż złoty do tej pory nie był w stanie odrobić strat z września i pierwszych dni października, spowodowanych czynnikami o charakterze regionalnym (kłopoty Litwy, napięcia polityczne i ogłoszenie większego deficytu w Polsce, wpływ wyprzedaży czeskiej korony). Mimo, iż na rynkach akcji i na parze EUR/USD mamy nowe maksima, złotemu brakuje jeszcze sporo do najsilniejszych poziomów wobec euro z sierpnia" - podsumował Kwiecień.
Jego zdaniem, w przyszłym tygodniu na nastroje inwestorów wpływać będą dane o amerykańskim PKB (czwartek) oraz o nastrojach tamtejszych gospodarstw domowych (Conference Board - wtorek). W cieniu tych danych odbędzie się posiedzenie RPP (decyzja w środę).