Dane o produkcji potwierdzają stopniowy wzrost popytu na produkcję oraz być może również odbudowywanie zapasów przez firmy. Co więcej, najprawdopodobniej w ostatnich dwóch miesiącach roku produkcja prawdopodobnie okaże się wyraźnie większa niż w analogicznym okresie minionego roku.

W grudniu roczna dynamika produkcji może przekroczyć 7%. Słabsza okazała się natomiast produkcja budowlano-montażowa. Tu mamy co prawda wzrost w skali roku o 2,7%, jednak jest to wyraźnie mniej niż w ostatnich trzech miesiącach (średnio 9,1%). Częściowo można tłumaczyć to załamaniem pogody w październiku. Wyższy okazał się wzrost cen products – 2% w skali roku wobec konsensusu 1,7% i naszej prognozy 1,6%. Oznacza to, że efekt dezinflacyjny wynikający z umocnienia złotego i słabszego popytu w ostatnich miesiącach powoli się wyczerpuje.

Dane są pozytywne dla polskiej waluty, jednak tak jak sugerowaliśmy w porannym komentarzu, wobec negatywnego sentymentu na rynkach walut wschodzących, spowodowanego pogorszeniem koniunktury na głównych rynkach (umocnienie dolara, spadki indeksów giełdowych) nie nastąpiła wyraźnie zauważalna reakcja. Dane te mogą jednak pomóc złotemu, gdy na globalne rynki powróci optymizm. O godzinie 14.22 za euro trzeba było zapłacić 4,1355 złotego.

Przemysław KwiecieńGłówny Ekonomista XTB