Złoty słabszy na koniec sesji

Dzisiejszą sesję kurs eurodolara rozpoczął w okolicach poziomu 1,4920, po czym mogliśmy obserwować umocnienie amerykańskiej waluty, które przełożyło się na spadek notowań EUR/USD w okolice 1,4840

Publikacja: 19.11.2009 16:58

Kurs tej pary walutowej poruszający się w przedziale z dołu ograniczonym linią trendu wzrostowego, natomiast z góry poziomem 1,5000 ciągle nie wykazuje tendencji do definitywnego ruchu.

Ostatnie wystąpienie szefa Fed, w którym stwierdził, że koszt pieniądza w USA będzie utrzymywany na dotychczasowym niskim poziomie przez dłuższy okres, wsparło tendencję do wykorzystywania dolara w transakcjach carry trade, co zdecydowanie przemawia za spadkiem wartości dolara w dłuższym horyzoncie czasowym.

Podczas dzisiejszej sesji na krajowym rynku walutowym obserwować mogliśmy deprecjację złotego. Krajowa waluta traciła zarówno względem euro oraz dolara, a kursy par walutowych EUR/PLN oraz USD/PLN w okolicach godziny 16.00 doszły w do poziomów odpowiednio: 4,1400 oraz 2,7850.

Złoty odreagowuje ostatnie, ponad tygodniowe umocnienie głównie pod wpływem spadku notowań eurodolara oraz zniżki na światowych parkietach, w tym także na giełdzie w Warszawie.

Dziś z danych makro poznaliśmy m.in. dynamikę produkcji przemysłowej w Polsce. W październiku spadła ona o 1,2% r/r, podczas gdy oczekiwano zniżki na poziomie 2%. Pomimo odczytu lepszego zarówno od prognoz, jak i poprzedniej wartości złoty nie zareagował istotnie na zaprezentowane dane, co pokazuje, że dla naszej waluty bardziej istotna była dziś sytuacja na rynkach zagranicznych.

Michał FroncDepartament Analiz[link=http://www.tms.pl]DM TMS Brokers S.A.[/link]

Okiem eksperta
Drugi oddech energetyki atomowej
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Okazja, by dobierać złoto lub spółki wydobywcze
Okiem eksperta
Wszystkie oczy na Radę
Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem