Silna polaryzacja w RPP

Narodowy Bank Polski opublikował protokół z kwietniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, który nie przyniósł żadnych zaskoczeń.

Publikacja: 26.04.2013 10:15

Konrad Białas

Konrad Białas

Foto: TMS Brokers

W ocenie Rady aktywność gospodarcza w pierwszym kwartale  pozostawała słaba bez oznak ożywienia, jednak większość członków uważa, że kolejne kwartały powinny przynieść przyspieszenie wzrostu. Rada uznała, że  pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie z uwagi na „niejednoznaczne sygnały dotyczące perspektyw poprawy koniunktury w kolejnych kwartałach". Wciąż jednak część członków widzi pole do obniżek, ale równie silna jest grupa uważających, że stopy procentowe nie powinny być dalej obniżane.

O tym, jak silny jest podział na dwa obozy, pokazały opublikowane wczoraj wyniki głosowań na marcowym posiedzeniu, kiedy nastąpiła zaskakujące cięcie o 50 pb. Po pięciu członków Rady opowiedziało się za i przeciw obniżce i w takiej sytuacji decydujący był głos prezesa NBP Marka Belki. Analizując rozkład głosów na poprzednich posiedzeniach, widać, że w przyszłości na kształt polityki pieniężnej będzie miał Jerzy Hausner, który ma najbardziej neutralne nastawienie. Należy stwierdzić, że RPP pozostaje w gołębim nastawieniu, uważnie obserwując rozwój sytuacji gospodarczej w Polsce. Szanse na kolejną obniżkę w maju są bardzo niskie, jednak w kolejnych miesiącach redukcja kosztu pieniądza nie jest wykluczona, jeśli gospodarka wciąż nie będzie wykazywać oznak poprawy. Jednakże patrząc na silną polaryzację w Radzie, pole do obniżki jest zdecydowanie mniejsze, niż wycenia to obecnie rynek.

Pozostając optymistycznie nastawieni co do wzrostu gospodarczego w kolejnych kwartałach, uważamy, że stopy procentowe w Polsce nie będą dalej obniżane, jednak sądzimy, że spekulacje na ten temat będą utrzymywać się co najmniej do lipca i w pewnym stopniu mogą oddziaływać na rynek walutowy. Wciąż jednak negatywny wpływ ekspansji monetarnej na złotego jest mocno ograniczony, gdyż perspektywa spadku rynkowych stóp procentowych napędza popyt zagraniczny na polskie papiery dłużne, balansując potencjalną presję podażową na walucie. Uważamy, że przy braku czynników ryzyka z otoczenia zewnętrznego w kolejnych tygodniach złoty pozostanie w dotychczasowym przedziale wahań względem euro, tj. 4,08-4,20.

EUR/PLN:

Eurozłoty kontynuuje stabilizację wokół 4,15. Dziś kurs może podążać za globalnym sentymentem uzależnionym od danych z USA. Wahania powinny zostać utrzymane w przedziale 4,13-4,16.

EUR/USD:

Czwartek pokazał, że w obecnych warunkach wyłamanie EUR/USD ponad 1,31 jest bardzo mało prawdopodobne i w piątek rano kurs pozostaje lekko powyżej 1,30. Dziś w centrum uwagi dane o PKB z USA – jeśli odczyt potwierdzi lub pobije oczekiwania na poziomie 3%, lokalne wsparcie na 1,2975 może znaleźć się pod dużą presją sprzedających.

Konrad Białas

Okiem eksperta
Czy Polacy inwestują dobrze?
Okiem eksperta
Wakacje nigdy nie są nudne
Okiem eksperta
Panika po mało znaczącej informacji – bolączka inwestorów
Okiem eksperta
Świetny kwartał i świetne półrocze na rynkach
Okiem eksperta
Co przyniesie słaby dolar?
Okiem eksperta
Kwantowa przyszłość na kredyt