Dobre nastoje graczy to efekt ogólnoświatowej hossy, która tej jesieni daje o sobie znać także na krajowym rynku. Dlatego można oczekiwać, że dzisiejsze notowania będą przebiegały pod dyktando notowań na rozwiniętych parkietach. Tam w ostatnich dniach wciąż więcej do powiedzenia mają kupujący, choć po kilku tygodniach niemal nieprzerwanych zwyżek rośnie ryzyko krótkoterminowej korekty. Do wyobraźni kupujących celnie przemawiają nowe historyczne rekordy indeksów na największych giełdach świata. To dowód, że popyt jest w wyśmienitej formie, a hossa ma się całkiem dobrze.
Wczoraj w gronie 20 największych firm z WIG20 pozytywnie wyróżniły się spółki paliwowe oraz energetyczne. Taniejące akcje należały w WIG20 do wyjątków – traciły m.in. Synthos i Bogdanka. Na szerokim rynku w dwucyfrowym tempie drożały papiery Skyline Investment i Point Group. Z kolei wśród najmocniej przecenionych spółek znalazł się Rank Progress.
Na rynku walutowym tym razem wyjątkowo spokojnie. Złoty nieznacznie stracił względem głównych walut. Na koniec notowań za euro płacono 4,19 zł, a dolar wyceniany był po 3,10 zł. Bardziej burzliwy przebieg miały notowania ropy. Przełomowe porozumienie między krajami Zachodu a Iranem w sprawie irańskiego programu atomowego przełożyło się na przecenę surowca. Baryłka ropy w Londynie potaniała o ponad 1 proc., na koniec dnia osiągając poziom 109 USD.