Akcje
Neutralny początek środowych notowań zwiastował, że warszawskiej giełdzie nie uda się tego dnia odrobić wtorkowych strat, które dla sporej części uczestników rynku były sporym zaskoczeniem. W kolejnych godzinach handel na GPW nieco się jednak ożywił. Większą aktywność wykazywali kupujący, którzy swoją uwagę koncentrowali na największych spółkach. W tym gronie prym wiodły BZ WBK (ostatecznie podrożał o ponad 5 proc.) i PKN Orlen (2,15 proc.).
Ostatecznie, mimo że tylko osiem firm z ekstraklasy finiszowało po zielonej stronie, WIG20 zakończył dzień na poziomie 2590,30 pkt, co oznaczało wzrost o 0,65 proc. WIG zyskał już jednak tylko 0,25 proc., do 54678,66. Indeksy małych i średnich firm zakończyły notowania pod kreską.
Waluty
Środowa sesja na rynku walutowym nie była zbyt emocjonująca. Kurs głównej pary EUR/USD poruszał się w wąskim przedziale wahań. Na rynku widać było niechęć do otwierania pozycji z uwagi na czwartkowe Święto Dziękczynienia za oceanem. Niewielkie zmiany na globalnych rynkach walutowych nie zachęcały też do większej aktywności rodzimych inwestorów.
Sprawiło to, że wczoraj wieczorem kursy euro czy dolara niewiele różniły się od oglądanych dzień wcześniej. Wspólny pieniądz kosztował 0,05 proc. drożej niż we wtorek, czyli 4,2005 zł. Za dolara płacono 3,0940 zł, co oznaczało 0,05-proc. przecenę. Wycena szwajcarskiego franka, dzięki popołudniowej przecenie, spadała o 0,15 proc., do 3,4070 zł.
Surowce
Inwestorzy w środę kolejny dzień z rzędu dyskontowali weekendowe porozumienie dotyczące ograniczenia programu nuklearnego Iranu. Ugoda przyczyniła się do spadku cen ropy naftowej. Środa była już czwartym dniem z rzędu, gdy jej notowania spadały. Baryłka gatunku WTI wyceniana była wieczorem na niespełna 92,3 USD, a Brenta na 110,7 USD.