Zdaniem części rynkowych ekspertów ochłodzenie nastrojów na giełdzie było tylko kwestią czasu. Gdyby trzymać się porównania z ubiegłym tygodniem, piątkowa sesja powinna wreszcie przynieść lekkie odbicie. Ubiegły piątek zakończył się dla WIG20 symbolicznym 0,04-proc. wzrostem wartości.
Wśród 20 największych spółek najgorzej radził sobie PZU. Na zakończeniu notowań akcje największego polskiego ubezpieczyciela taniały o 3,3 proc. Oprócz PZU, silna przecena dotknęła też BZ WBK, PGNiG, Taurona, Bogdankę, Kernel i Lotos. Papiery tych spółek były w czwartek wyceniane o 1,5–2 proc. niżej niż na zakończeniu środowej sesji. W gronie blue chips pozytywnie wyróżniały się jedynie Eurocash, mBank, JSW i PGE. Co ciekawe, za wzrostami nie przemawiały żadne optymistyczne informacje ze spółek. Z kolei dane, które mogłyby sprowokować wzrosty, jak zapowiedź GTC dotycząca uzyskania umów na budowę dwóch galerii w Warszawie czy dane o podtrzymaniu prognoz w KGHM (a nie ich obniżeniu), wcale nie zdołały poprawić notowań papierów tych spółek.
Wśród mniejszych konkurentów WIG20 na próżno szukać optymistycznych akcentów. Zarówno mWIG40, sWIG80, jak i WIG-Plus kończyły notowania ponad 1,2-proc. przeceną. Najsłabiej radziły sobie spółki zgrupowanie w indeksie średnich przedsiębiorstw. mWIG40, który w środę zdołał zakończyć notowania na plusie, tym razem wykazał się zadziwiającą słabością (zniżka o 1,76 proc.). W porównaniu ze środowym zamknięciem wskaźnik spadł o ponad 60 pkt. Wśród średniaków największa przecena dotknęła grup medialnych, sporo traciły zarówno Agora, jak i TVN. Przed znaczącymi spadkami nie obroniły się również Grupa Azoty, Hawe, Enea, Intercars i Kopex. Co ciekawe, prezes tej ostatniej informował wczoraj o poprawie przychodów w IV kwartale 2013 r. i przyszłorocznym wzrośnie rentowności. Mimo dobrych informacji, spółka traciła nawet 3,3 proc. Wśród średniaków również nie zabrakło pozytywnych bohaterów. Najsilniej drożały walory Alchemii (wzrost o 3,7 proc.). Spośród spółek zgrupowanych w sWIG80 aż kilkanaście firm odnotowało spadki większe niż 3 proc.
Przewaga niedźwiedzi na warszawskim parkiecie pozwoliła WIG20 znaleźć się w gronie najsłabszych rynków na Starym Kontynencie. Większa przecena dotknęła jedynie turecki XU100 i słoweński SAX. W spadkach pogrążyły się również giełdy w Niemczech (DAX), Francji (CAC40) czy Ameryce (S&P500, DJIA). Tam skala przeceny była jednak znacznie mniejsza.
Na rynku walutowym już drugi dzień z rzędu euro minimalnie umacniało się względem złotego. W ujęciu miesięcznym europejska waluta straciła 0,5 proc. i po południu kosztowała 4,18 zł.