Rentowności długoterminowych papierów ustabilizowały się przy poziomie 4,33 proc., a kurs EUR/PLN wahał wokół 4,16, utrwalając spadki z poprzednich dni. Coraz bardziej świąteczne nastroje sprzyjają niewielkiej aktywności inwestorów, co powinno utrzymać się na trzech sesjach przyszłego tygodnia. Jedynie poniedziałkowe dane z Polski (sprzedaż detaliczna i stopa bezrobocia) mogą jeszcze przynieść chwilowy wzrost zmienności. Nie będzie to jednak wydarzenie takiego kalibru jak środowy komunikat Fed, więc raczej nie wywoła trwałych zmian na rynku obligacji czy walutowym. Tym samym eurozłoty ma szanse utrzymać się na obecnych relatywnie niskich poziomach i mimo perspektywy dalszego cięcia w programie QE3 zakończyć rok poniżej 4,20. Ciekawiej sytuacja wygląda w notowaniach kursu USD/PLN, gdzie mimo umocnienia złotego przeważył jednak efekt silnego dolara. Póki co skala aprecjacji amerykańskiej waluty nie była jednak silna, dzięki czemu kursu USD/PLN pozostał blisko poziomów sprzed decyzji Fed. Obecne niskie poziomy kursu mogą się jednak długo nie utrzymać, tym bardziej że jak pokazała piątkowa druga rewizja danych o PKB w USA za III kw. (do 4,1 proc. zann. z 3,6 proc.), sytuacja makroekonomiczna tego kraju dalej przemawia za wygaszaniem QE, a więc i za silniejszym dolarem.