[srodtytul]PKB i sprzedaż powyżej konsensusu[/srodtytul] Z gospodarki krajowej napłynęły kolejne niezłe dane. Sprzedaż detaliczna na poziome 12% R/R znacznie przekroczyła oczekiwania rynku (niecałe 10%), choć w tym przypadku dobre dane to częściowo efekt zakupów przed podwyżką VAT, która weszła w życie na początku bieżącego roku. Konsumpcja prywatna była także motorem wzrostu PKB w ostatnim kwartale roku. Z danych podanych dziś przez GUS wynika, iż tempo wzrostu w całym 2010 roku wyniosło 3,8%, co oznacza, iż w czwartym kwartale wyniosło 4,3-4,5%. Rozczarować mogła jedynie dynamika inwestycji, która w czwartym kwartale prawdopodobnie nie przekroczyła 1%.
Te dane nie miały jednak większego wpływu na rynek walutowy, gdyż nie zmieniły one oczekiwań wobec polskiej gospodarki. Już wcześniejsze publikacje pokazały bowiem, iż wzrost jak i inflacja są wyższe od oczekiwań, co zostało zdyskontowane w notowaniach złotego. Z krajowych danych najważniejsze będą teraz dane o styczniowej inflacji, które mogą przesądzić o tym, czy RPP podniesie stopy na marcowym posiedzeniu. Ta publikacja jednak dopiero 15 lutego.
[srodtytul]Trzeci dobry tydzień dla euro[/srodtytul]
Walutom z naszego regionu teoretycznie sprzyjało umacniające się trzeci kolejny tydzień euro. Co ciekawe jednak, węgierski forint i czeska korona wykorzystały to znacznie lepiej niż polski złoty. Dobra passa euro z ostatnich trzech tygodni to w dużym stopniu efekt odreagowania po obawach o powodzenie emisji długu portugalskiego i hiszpańskiego z początku stycznia. Ten efekt może jednak już się wyczerpywać, o czym może świadczyć wzrost premii za ryzyko od długu krajów z Płw. Iberyjskiego w drugiej połowie bieżącego tygodnia.
[srodtytul]Dolar czeka na dane o zatrudnieniu[/srodtytul]