W związku z tym, że wrześniowy komunikat RPP warunkował decyzję o niższych stopach „ograniczonym ryzykiem nasilenia się presji inflacyjnej", można sądzić, że każdy odczyt poniżej 4,0 proc. będzie uwiarygodniał taki scenariusz. Tym bardziej że statystyczny efekt wysokiej bazy zacznie od listopada obniżać tempo wzrostu cen, pomagając podjąć decyzję o cięciu stóp. Niższy odczyt powinien dać szanse na odreagowanie na rynku długu, któremu szkodził wczoraj dalszy wzrost rentowności niemieckiej 10-latki. Na rynku TBS Poland właściciela zmieniły papiery o wartości odpowiednio 800 mln i prawie 1 mld zł.

Ze wsparciem na poziomie 4,09 nie poradziła sobie para EUR/PLN. Ubiegłotygodniowe umocnienie złotego z poziomu 4,23 zatrzymało się zatem w strefie, w której przebiega linia trwającego od prawie dwóch lat trendu i w której wyznaczone zostały tegoroczne dołki – marcowy (4,09) i sierpniowy (4,07). Przy silnym wykupieniu na parze EUR/USD inwestorzy zaczną zapewne już wkrótce szukać okazji do zajęcia długiej pozycji na parze USD/PLN.