Akcje

Po poniedziałkowej przecenie na warszawskiej giełdzie inwestorzy liczą, że dzisiejsza sesja będzie dla nich zdecydowanie lepsza. W kalendarzu makroekonomicznym mamy dziś dwa ważne odczyty, szczególnie z punktu widzenia krajowych inwestorów. Z rana poznamy dane o sprzedaży detalicznej oraz o stopie bezrobocia w Polsce. W przypadku lepszych odczytów możliwa jest pozytywna reakcja rynku, co poprawiłoby obraz szczególnie po wczorajszej sesji, podczas której WIG20 przez cały dzień znajdował się pod kreską. Rozpoczął dzień od 0,2 – proc. spadku a zakończył na 2367 pkt., co oznacza przecenę o 0,54 proc. Nieco lepiej poradziły sobie pozostałe wskaźniki, mWIG40 stracił 0,1 proc. zaś sWIG80 zyskał 0,2 proc. Obroty na całym rynku wyniosły niewiele ponad 700 mln zł. Powodem do przeceny okazały się informacje o pogarszających się nastrojach niemieckich przedsiębiorców. Wrześniowy Indeks Instytutu Ifo spadł do 101,4 pkt. ze 102,3 pkt. miesiąc wcześniej.

Waluty

Gorsze nastroje na rynkach przełożyły się także na notowania złotego. Po południu za dolara amerykańskiej trzeba było zapłacić nawet 3,22 zł, czyli o 1,4 proc. więcej niż w piątek. Z kolei europejska waluta podrożała o 0,5 proc. do 4,15 zł.

Surowce

Na rynek surowców powróciły spadki. Szczególnie mocno została przeceniona ropa naftowa. Baryłka ropy typu Brent kosztowała w poniedziałek 109,9 dolarów, o 1,4 proc. mniej niż w poniedziałek. Analitycy przestrzegają, że w kolejnych dniach spadkowy trend może być kontynuowany, szczególnie jeśli dalej będą pojawiać się niepokojące informacje dotyczące kondycji strefy euro. W poniedziałek taniały także metale szlachetne. Za uncję złotą trzeba było zapłacić 1760 dolarów, o 0,8 proc. mniej niż pod koniec ubiegłego tygodnia. Mimo tego specjaliści wierzą, że cena złota będzie rosła. Jak podkreślają, złoto wciąż nie posiada realnej alternatywy na rynku surowców i nadal jest uznawane jako najlepsze zabezpieczenie na niepewne czasy.

Do mocnej przeceny doszło w poniedziałek również na rynku srebra. Wczoraj kosztowało ono 33,7 dolarów, czyli aż 0 2,3 proc. mniej niż w poniedziałek.

[email protected]