Eurozłoty konsolidował się w zakresie 4,30–4,35, bez powodzenia testując jego dolną barierę, co wskazuje na potencjał do ponowienia zwyżki. Na rentownościach polskich obligacji zobaczyliśmy korektę wcześniejszych wzrostów, jednak udało się znieść jedynie część zwyżki z poprzednich tygodni. Hamulcem dla większej skali zmian mogło być oczekiwanie na serię informacji, jakie napłyną w najbliższym tygodniu. Istotna będzie środowa decyzja RPP, na której z jednej strony prawdopodobna jest kolejna obniżka stóp o 25 pkt bazowych, z drugiej strony jednak najpewniej zwieńczy ona cały cykl łagodzenia polityki pieniężnej w Polsce. W efekcie środowe posiedzenie ma większe szanse zaszkodzić złotemu. W przypadku kursu EUR/PLN kluczowe będzie, czy uda się pokonać obszar wsparcia 4,28–4,30, czy raczej nastąpi wybicie nad 4,35, o czym zadecydować mogą też napływające dane z zagranicy, które kształtować będą oczekiwania na to, jak szybko Fed ograniczy program QE3. Dobre dane z USA mogą ponownie osłabić sentyment do rynków wschodzących, co przełoży się na utrzymanie kursu EUR/PLN ponad wspomnianym wsparciem. Słabsze od prognoz dane powinny natomiast działać w przeciwną stronę, sprzyjając kontynuacji korekty obserwowanej w ostatnich dniach na krajowym rynku obligacji.