Akcje

Naiwny był ten, kto myślał, że wczorajsza sesja w Warszawie przyniesie wreszcie większe obroty i zdecydowane ruchy na krajowych indeksach. Co prawda blue chips wystartowały ze znacznym spadkiem (co było efektem wtorkowego fixingu, który mocno wywindował kurs WIG20, ale również faktu odcięcia prawa do dywidendy w PKN Orlen), ale później już indeks zaczął się umacniać, aby na koniec znów podążać w dół. Ciekawej sesji na próżno szukać też na pozostałych polskich indeksach. Wśród dużych spółek negatywnie wyróżniła się TP, której kurs akcji wskutek gorszych od prognozowanych wyników, zniżkował o niemal 1 proc. Liderem wzrostu z WIG20 było natomiast PGNiG, które zyskiwało ponad 2,7 proc. i Bank Handlowy. Z mniejszych firm pozytywnie zaskoczyła odzieżowa spółka Monnari, za której akcje trzeba było płacić nawet 5,6 proc. więcej niż podczas wtorkowego zamknięcia. Przyczyną tak dużego wzrostu jest wydana wczoraj rekomendacja „kupuj" DM Banku BPS. Za granicą zaskoczyły przede wszystkim lepsze od oczekiwanych indeksy PMI w eurolandzie oraz dobre wyniki finansowe Forda i Boeinga.

Waluty

Dobre dane z eurolandu znacznie umocniły europejską walutę. I tak np. kurs EUR/PLN, który wynosił na otwarciu 4,2 po godz. 16 przekroczył już poziom 4,2216. Widoczne umocnienie widać było też względem jena (0,75 proc.).

Surowce

Jednoprocentowy spadek odnotowano przed godz. 17 na ropie typu brent, której cena wynosiła wówczas 107,53 dol. za baryłkę. W tym samym czasie miedź minimalnie się umacniała, złoto traciło 0,7 proc., a srebro taniało o 1,03 proc.

[email protected]