Kurs EUR/PLN poruszał się w ramach zawężonego przedziału 4,21–4,24, w ramach którego tkwi od końca ubiegłego tygodnia. Na niepłynnym rynku wsparciem dla złotego okazała się umiarkowana aktywność BGK w drugiej połowie dnia, która zepchnęła notowania do dziennego minimum.
Zdecydowanie ciekawiej wyglądały notowania pozostałych walut regionu emerging markets. Kurs EUR/HUF ustanowił najwyższy od ponad miesiąca poziom. Forintowi od kilku dni szkodzą spekulacje na temat forsowanego przez rząd V. Orbana rozwiązania problemu walutowych kredytów hipotecznych dla gospodarstw domowych. Z kolei bliska 1,5-rocznego minimum wartości w relacji do euro jest turecka lira. Ubiegłotygodniowa decyzja banku centralnego Turcji, który podwyższył stopę jednodniowych pożyczek udzielanych bankom o 75 pb, by wesprzeć kurs liry, nie ma wyraźnego przełożenia na notowania.
W nadchodzących dniach o kierunku notowań złotego oraz pozostałych walut Europy Środkowo-Wschodniej zadecyduje rynkowy apetyt na ryzyko kształtowany przede wszystkim wydarzeniami w USA. W środę zakończy się posiedzenie Fedu. Amerykańskie władze monetarne zapewne nie zmienią parametrów polityki, ale w komunikacie rynek doszukiwać się będzie szczegółów planowanego w dalszej części roku ograniczenia operacji QE.