Komentarz do rynku złotego – dzień przed FEDem

Ten tydzień może być wyjątkowy i prawdopodobnie będzie, a wydarzenia z szerokiego rynku powinny mieć znaczący wpływ również na złotego, który dziś traci na wartości.

Aktualizacja: 11.02.2017 13:05 Publikacja: 17.09.2013 18:12

Komentarz do rynku złotego – dzień przed FEDem

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Zawisza GZ Grzegorz Zawisza

Złoty jeszcze wczoraj próbował się umacniać do większości głównych walut, tym samym kontynuując trend powstały w ubiegłym tygodniu. Jednak z umocnienia PLN na dzień przed kluczową decyzją Rezerwy Federalnej niewiele zostało. Inwestorzy zapewne wolą zrealizować już teraz pewne zyski z ubiegłego tygodnia i bez większych pozycji przeczekają do jutra do godziny 20:00. Dzisiejszego osłabienia złotego raczej nie można łączyć z danymi, które poznaliśmy o godzinie 14:00, gdyż wyprzedaż rozpoczęła się już wcześniej. Na pozór dane z rynku pracy mogą nie wydawać się najlepsze. Zatrudnienie w sierpniu było niższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku o 0,5%, a wynagrodzenie jedynie o 2% wyższe. Przy inflacji na poziomie 1,1% daje to wzrost realnego funduszu płac zaledwie o 0,4% w skali roku, wyraźnie poniżej średniej z ostatnich 6 miesięcy (+0,9%). Jednak są jasne strony tej publikacji. Zatrudnienie jest w skali roku na minusie głównie ze względu na fatalną jesień 2012 roku. Tymczasem według naszych szacunków, po wyeliminowaniu sezonowości (jak wiadomo w okresie letnim zatrudnienie rośnie częściowo w wyniku prac sezonowych) zatrudnienie rosło przez 4 kolejne miesiące, łącznie o prawie 0,4%. Może wydawać się, iż jest to niedużo, jednak mając na uwadze jak niski jest wzrost gospodarczy (0,6% w pierwszym półroczu) fakt, iż zatrudnienie w ogóle rośnie należy uznać za bardzo pozytywny. Może to oznaczać, iż firmy traktują notowany ostatnio wzrost produkcji jako trwałe zjawisko i są relatywnie pozytywnie nastawione co do przyszłości.

Jutro z kolei poznamy kolejne dane z Polski. Tym razem będzie to produkcja przemysłowa i budowlano-montażowa. Nasza prognoza zakłada spadek produkcji o 4,7 proc. m/m oraz wzrost 1,9 w ujęciu rocznym (dane za miesiąc sierpień). Również o godzinie 14:00 pojawi się odczyt inflacji producenckiej. Nasza prognoza to 0,2 proc. m/m oraz -0,6 proc. r/r.

Niemniej jednak, tak jak zostało to wspomniane we wstępie, dane te nie będą kluczowe dla złotego, a najważniejszym wydarzeniem będzie decyzja FED odnośnie zmniejszenia programu skupu aktywów. Oprócz wielkości cięcia poznamy także projekcje makroekonomiczne FEDu i w zasadzie to one mogą mieć większy wpływ na rynek niżeli publikacja samej kwoty. Dodatkowo należy przypomnieć, że FED ustanowił teoretyczne progi jeśli chodzi o zmiany w polityce monetarnej, opierając się o stopę bezrobocia. Modyfikacja tych progów może również wpłynąć na rynek. Tak więc gołębie nastawienia FED powinni powodować dalsze umocnienie PLN, a jastrzębie jego osłabienie. Wszystkie odpowiedzi poznamy jutro po godzinie 20:00 i to one mogą ukształtować trendy na rynkach w najbliższej przyszłości.

We wtorek o godzinie 16:30 za euro płaciliśmy 4,21, za dolara 3,15, za franka 3,40, za funta 5,01 złotego.

 

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?