Pozytywnie na wycenę oddziaływały dobre odczyty PMI oraz wzrost notowań eurodolara motywowany łagodnymi wypowiedziami przedstawicieli Fedu. J. Bullard, zasiadający w FOMC, stwierdził, iż Fed nie powinien spieszyć się z ograniczaniem wartości programu skupu aktywów ze względu na niską inflację. Wypowiedź, obok wzrostów indeksów PMI w strefie euro, odpowiadała za wczorajszą zwyżkę apetytu na ryzyko, widoczną w aprecjacji złotego oraz pozostałych walut emerging markets.

W tym tygodniu o kierunku notowań złotego zadecyduje globalny sentyment inwestycyjny kształtowany wymową posiedzenia ECB (w kontekście zaskakującego spadku inflacji CPI do czteroletniego minimum) oraz danymi makro z gospodarki USA. Te niezmiennie interpretowane będą pod kątem przyszłości programu QE3. Jakiekolwiek sygnały wskazujące na utrzymanie obecnej jego wartości podczas kolejnych posiedzeń FOMC oraz prawdopodobna gołębia retoryka ECB powinny skutkować łagodną aprecjacją polskiej waluty. Dominacja czynników zewnętrznych sprawi, że wynik posiedzenia RPP pozostanie neutralny dla polskich aktywów. Mimo iż oczekuję, że Rada wydłuży horyzont niezmienionych stóp względem ostatniego posiedzenia, to taka możliwość jest już zdyskontowana przez notowania złotego i SPW.