W ramach prowadzonych do tej pory działań udało się skupić na rynku wtórnym warte niewiele ponad 35 mld euro zabezpieczone obligacje prywatnych emitentów. Od marca EBC będzie skupował obligacje skarbowe państw należących do strefy euro o wartości aż 60 mld euro miesięcznie. Według wczorajszych zapowiedzi program potrwa do września przyszłego roku, a zatem jego łączna wartość wyniesie ponad bilion euro. Dla porządku warto przypomnieć, że wartość PKB tworzonego w krajach strefy euro wynosi niespełna 12 bln euro rocznie. Decyzja EBC nie była dla inwestorów niespodzianką, ale utrwaliła wysoką wycenę długu. W trakcie konferencji, na której decyzję Rady Prezesów uzasadniał Mario Draghi, rentowność europejskich dziesięciolatek spadała nawet o ponad 10 pkt bazowych w porównaniu ze środowym zamknięciem. Na wartości zyskiwały też krajowe papiery. Wartość obligacji serii DS1023 wzrosła o 1 proc., a jej rentowność spadła do rekordowo niskiego poziomu i wynosiła 2,10 proc. Z porannych zakupów zadowoleni byli inwestorzy, którzy wzięli udział w organizowanej przez Ministerstwo Finansów aukcji. Wycena kupionych przez nich obligacji dwu- i pięcioletnich była po południu również istotnie wyższa. Decyzja EBC spowodowała ok. jednoprocentową przecenę euro w relacji do dolara, franka szwajcarskiego i złotego.