Poranny komentarz walutowy - Brak spokoju na rynkach

Na rynkach kolejny dzień niepewności

Aktualizacja: 07.02.2017 00:05 Publikacja: 12.02.2015 09:24

Poranny komentarz walutowy - Brak spokoju na rynkach

Foto: www.photoxpress.com

Po wczorajszym impasie w negocjacjach z Grecją inwestorzy wciąż oczekują konkretnych propozycji i rozwiązań, a optymizmu na pewno nie dodają mieszane informacje o szczycie w Mińsku, co widać poprzez spadkowe otwarcie kontraktów na indeksy europejskich parkietów.

Do najsłabiej notowanych walut dzisiaj należą dzisiaj australijski i nowozelandzki dolar. To z powodu słabych danych z australijskiego rynku pracy, które poznaliśmy dzisiaj w nocy. Zarówno bezrobocie jak i zmiana zatrudnienia wskazywały na dalsze osłabienie krajowego popytu, co będzie skłaniało RBA do kontynuacji obniżki stóp procentowych. Spadający australijski dolar pociągnął za sobą nowozelandzkiego i obecnie te waluty tracą średnio o 0,52%.

Dzisiaj poznamy raport o inflacji Banku Anglii oraz dane o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Po początku tygodnia, w którym nie mieliśmy wiele ważnych publikacji, te dane mogą przynieść zmienność na parach powiązanych z funtem i dolarem. Ponadto, zmienność może dotknąć także szwedzką koronę ze względu na dzisiejsze posiedzenie Riksbanku o 9:30. Z początkiem sesji europejskiej zyskuje także jen w ramach ogólnego osłabienia dolara na rynku.

Zmienność nie ominęła polskiego złotego. Po wczorajszym umocnieniu, złoty o poranku osłabia się w stosunku do euro i dolara. Grecja odciska wyraźne pięto na walutach regionu CEE. Dzisiaj o 9:00 za euro płacimy 4,207zł, za dolara 3,714zł a za franka niewiele ponad 4zł.

Paweł Ropiak

Okiem eksperta
Ether znów błyszczy w świecie krypto
Okiem eksperta
GPW już 30 proc. w górę! Co dalej z hossą?
Okiem eksperta
Prezes NBP inaczej interpretuje cykl obniżek stóp
Okiem eksperta
Banki centralne na pierwszym planie
Okiem eksperta
Drugi oddech energetyki atomowej
Okiem eksperta
Okazja, by dobierać złoto lub spółki wydobywcze