Euro umocniło się również wobec złotego podnosząc notowania EURPLN do 4.19. Złoty natomiast pozostał stabilny w stosunku do amerykańskiego dolara oraz szwajcarskiego franka. Kurs USDPLN porusza się między 3.67 a 3.68, natomiast CHFPLN między 3.92 a 3.94. Dziś uwaga rynków powinna skupić się na ewentualnym porozumieniu Grecji z europejskimi kredytodawcami oraz publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC (20:00). Ponadto dziś poznamy dane z rynku pracy Wielkiej Brytanii (10:30), wraz z protokołem z ostatniego posiedzenia MPC oraz dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Polsce za styczeń (14:00).
Źródła z greckiego rządu donoszą, że kraj ten już dziś może wystąpić o przedłużenie programu pomocowego. Grecki rząd zaproponować ma kompromis zgodny z tym, który w poniedziałek przedstawił Unijny Komisarz ds. Gospodarki Pierre Moscovici przed zerwaniem rozmów Eurogrupy. Kompromis ten zakładać ma przedłużenie wsparcia finansowego dla Grecji na kolejne cztery miesiące, w zamian kraj ten zobowiązać ma się do kontynuacji narzuconych kilka lat temu reform, prowadzenia polityki nadwyżki budżetowej oraz terminowo spłacać swoje zobowiązania. Grecja natomiast oprócz pomocy finansowej otrzymać ma więcej swobody w kształtowaniu reform gospodarczych.
Jeżeli te doniesienia się potwierdzą i Grecja faktycznie zwróci się o przedłużenie programu pomocowego, wspólna waluta powinna zyskać na wartości, a na europejskich giełdach powinien dominować kolor zielony. Znaczna poprawa rynkowych nastrojów powinna również przełożyć się na umocnienie złotego i spadek kursu EURPLN do 4.17, a CHFPLN do 3.90. W najbliższych dniach wzrost wartości polskiej waluty hamować jednak mogą doniesienia z Ukrainy o nieprzestrzeganiu zawieszenia broni. Z kolei dzisiejsze dane z rodzimej gospodarki, tak naprawdę jakkolwiek by nie wypadły nie zmienią znacznie perspektyw dla marcowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych, a co za tym idzie nie powinny mieć dużego wpływu na złotego.
Na notowania dolara dziś największy wpływ powinna mieć publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia rezerwy Federalnej. W ostatnim komunikacie amerykańskich władz monetarnych pojawiło się stwierdzenie, że Fed zwracał będzie uwagę na sytuację poza granicami USA przy podejmowaniu przyszłych decyzji. Dzisiejszy protokół może rzucić nieco więcej światła na ten wątek – również w odniesieniu do poruszanej już w poprzednich miesiącach kwestii wpływu silnego dolara na amerykańską gospodarkę. Ewentualne zaniepokojenie słabym globalnym wzrostem gospodarczym oraz negatywnymi skutkami, które niesie za sobą gwałtowne umocnienie waluty, może nieco złagodzić rynkowe oczekiwania na podwyżki stóp ze strony Fed, a co za tym idzie osłabić amerykańskiego dolara. W tej sytuacji kurs EURUSD powinien ponownie wzrosnąć w okolice 1.1450, a USDPLN spaść do 3.65.
W kontekście danych z Wielkiej Brytanii największe znaczenia powinny mieć dane o dynamice wynagrodzeń. Konsensus zakłada pozostanie dynamiki wynagrodzeń na niezmienionym poziomie (1.7% r/r). Taki wynik powinien wskazać na utrzymującą się stosunkowo wysoką presję inflacyjną, co również wpisałoby się we wczorajszy wzrost inflacji bazowej oraz potwierdziłoby zdanie Banku Anglii o tym, że obecne niskie odczyty ogólnej inflacji są wynikiem czynników przejściowych – niskich cen ropy. Dlatego też po odczycie funt może znów zyskać na wartości.