Reklama
Rozwiń

Złoty w dalszym ciągu pod presją wobec dolara

Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę stabilizacji kwotowań polskiej waluty po ostatnich sesjach i podwyższonej zmienności.

Publikacja: 12.03.2015 07:44

Konrad Ryczko

Konrad Ryczko

Foto: DM BOŚ

Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1250 PLN za euro, 3,9146 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,8721 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu nieznacznie spadły i wynoszą aktualnie 2,443% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku polskich aktywów przyniosło lekkie odreagowanie, chociaż złoty w dalszym ciągu znajdował się pod presją w relacji do dolara amerykańskiego. Polska waluta zyskała wobec euro i franka szwajcarskiego, podczas gdy rentowności polskiego długu nieznacznie spadły. Wskazuje to, iż podstawowym problemem pozostaje wysoka wycena dolara i w przypadku jej ustabilizowania można zakładać polepszenie nastrojów m.in. wokół walut CEE. W przypadku USD/PLN kurs wstępnie ustabilizował się w okolicach szczytu z 2009r., co w połączeniu z podejściem koszyka dolarowego (DXY) pod pełen zakresu 100pkt. wskazuje, iż na większości par otrzymujemy dogodny układ do korekty ostatniego umocnienia USD. Tradycyjnie wszystko jednak zależeć będzie od kwotowań eurodolara, który w trakcie sesji w Azji wyznaczył nowe 12-letnie minima tym razem na poziomie poniżej 1,05 USD. W kraju natomiast otrzymaliśmy ciekawą wypowiedź przedstawicielki RPP, E. Chojnej – Duch, która w wywiadzie dla PAP stwierdziła, że dyskusja nt. ewentualnej podwyżki stóp jest jeszcze możliwa podczas aktualnej kadencji Rady. Wypowiedź ta nieznacznie wsparła złotego, gdyż „stała w opozycji" do wcześniejszych słów A. Glapińskiego, który stwierdził, że nie należy spodziewać się zmian stóp, aż do końca kadencji.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski. Inwestorzy zwrócą jednak uwagę na aukcję długu, gdzie MF uplasuje papiery o wartości 3-4 mld PLN. Ostatnie sesje przyniosły wzrost rentowności polskiego długu (od momentu ogłoszenia zakończenia cyklu obniżek przez RPP), jednak rosnące wyceny europejskiego długu (z uwagi na inicjację QE) stanowią czynnik wspierający. W trakcie dzisiejszej sesji otrzymamy odczyty dot. inflacji w Strefie Euro, jednak zwróciłbym również uwagę na wystąpienie J. Weidmann'a z „Buby", który znany jest ze swoich jastrzębich poglądów.

Z rynkowego punktu widzenia zarówno USD/PLN jak i GBP/USD znajdują się przy paro-letnich szczytach, które stanowią dobre miejsce do próby wygenerowania korekty technicznej. Wszystko zależeć będzie jednak od zachowania dolara na szerokim rynku o czym wspominałem powyżej. W przypadku EUR/PLN ponowne zejście do 4,12 PLN stanowi kolejny czynnik wspierający scenariusz dalszych zniżek na tej parze.

Konrad Ryczko

Reklama
Reklama

Analityk Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Okiem eksperta
Czy obawy o dalsze wzrosty są słuszne?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Okiem eksperta
Beneficjenci drugiego rzędu
Okiem eksperta
Gospodarka abstrakcji
Okiem eksperta
Jaki będzie listopad na giełdach?
Okiem eksperta
Rok na opak-FAANG- i dostają fangę
Okiem eksperta
WIG20 i S&P 500 testują ważne opory
Reklama
Reklama