Redukcja prognoz dotyczących wzrostu produktu krajowego brutto USA na rok 2015 do poziomu 2,3–2,7 proc. oraz inflacji do poziomu 0,6–0,8 proc. sprawiła, że kwietniowa podwyżka stóp procentowych wydaje się nierealna. Rentowność 10-letnich obligacji kształtowała się w środę poniżej poziomu 2 proc., co może oznaczać, że rynek stopniowo przesuwa swoje oczekiwania dotyczące decyzji o podniesieniu stóp procentowych w USA z czerwca nawet na wrzesień.

Rozpoczęty z kolei program skupu aktywów przez EBC spowodował, że obligacje wielu krajów eurolandu w ostatnich dniach notują rekordowo niskie rentowności. Przykładowo w ostatni poniedziałek rentowność 10-letnich bundów osiągnęła poziom 0,21 proc., a obligacji włoskich, o analogicznym terminie wykupu, poziom 1,16 proc. Obserwowana niewrażliwość cenowa popytu generowanego przez EBC,windowała kwotowania obligacji nawet pomimo problemów związanych z materializacją ryzyka niewypłacalności Grecji. Innym efektem działań banku centralnego jest obecnie pośrednia zachęta dla niektórych krajów strefy euro do dodatkowego lewarowania się. Koniec końców racjonalnym działaniem wydaje się wykorzystywanie przez rządy rekordowo niskich stóp procentowych do obniżania kosztów obsługi swojego zadłużenia.