Rynek nadal odreagowuje wcześniejszy wzrost rentowności napędzany oczekiwaniami na rychłe podwyżki stóp za oceanem. Ubiegłotygodniowe posiedzenie Fedu skłoniło jednak część inwestorów do zrewidowania wcześniejszych scenariuszy. Wczorajsze dane o zamówieniach na dobra trwałe w USA utrwaliły przekonanie, że Janet Yellen nie będzie się spieszyć z pierwszą podwyżką stóp. Charles Evans, prezes oddziału Fedu w Chicago, potwierdził wczoraj w Londynie, że choć amerykańska gospodarka pozostaje silna, nie należy się spieszyć z zaostrzaniem polityki pieniężnej. Niepokój za oceanem budzą niska inflacja i mocny dolar. Obligacje rządowe wyceniały te obawy na 1,85 proc. i wyraźnie wspierały polski dług.
Odwołane szybkie podwyżki stóp za oceanem wspierają także złotego. Kurs EUR/PLN spadł wczoraj do 4,0810, a zatem poniżej dołka wyznaczonego w sierpniu na poziomie 4,0924. W środowisku taniego finansowania oferowane w Polsce wysokie nominalne i realne stopy procentowe zachęcają zagraniczny kapitał do inwestowania.
Dziś na aukcji zamiany Ministerstwo Finansów zaoferuje pakiet pięcioletnich obligacji zmienno- i stałokuponowych. Szczególnym zainteresowaniem inwestorów cieszyć się będą zapewne te ostatnie, które zaoferują o około 7 pkt ponad WIBOR więcej niż jeszcze tydzień temu.