Chiny tną stopę rezerw obowiązkowych

Skala ruchu PBOC jest największa od 2008 r. – mowa tu o cięciu stopy rezerw obowiązkowych dla banków o 100 p.b. do 18,5 proc.

Publikacja: 20.04.2015 13:08

Wykres przebiegu stóp zwrotu dla par z AUD za ostatnie godziny, źródło: Stooq.pl

Wykres przebiegu stóp zwrotu dla par z AUD za ostatnie godziny, źródło: Stooq.pl

Foto: DM BOŚ

To odpowiedź na słabe dane makro z  Chin z ostatnich dni, które sprawiają, że w tym roku trudno będzie utrzymać dynamikę PKB na poziomie 7 proc. Czy to jednak oznacza, że chiński bank centralny będzie teraz bardziej agresywny w kwestii luzowania polityki? Oficjele PBOC zdają się nadal sugerować, że nastawienie pozostaje neutralne.

Dlatego też reakcja rynku walutowego na działania PBOC jest dość wyważona. Dolar australijski, który wcześniej nieco zyskał, teraz zaczyna się korygować – rynek zaczyna ustawiać się pod publikowane jutro zapiski z kwietniowego posiedzenia RBA (mogą podtrzymać oczekiwania na cięcie stóp w maju, które zmalały po świetnych danych z rynku pracy w zeszłym tygodniu), a także czwartkowe dane nt. kwartalnej inflacji CPI. Te poznaliśmy już dla Nowej Zelandii i stały się pretekstem do na razie skromnego, ale jednak, otwarcia dyskusji odnośnie cięcia stóp procentowych przez RBNZ za kilka(naście) miesięcy. Inflacja CPI spadła w I kwartale w ujęciu kw/kw o 0,3 proc., a wzrost w ujęciu r/r wyrósł zaledwie 0,1 proc. To „zasługa" sporej przeceny paliw, dlatego też z ocenami prawdopodobieństwa luzowania polityki przez bank centralny należy zaczekać do publikacji danych za II kwartał, czyli do lipca. Stąd też dzisiejsze dane CPI nie zaszkodziły zbytnio notowaniom NZD. Przebiegi AUD i NZD wyglądają podobnie, zerknijmy na wykresy poniżej.

Wykres przebiegu stóp zwrotu dla par z AUD za ostatnie godziny, źródło: Stooq.pl

Wykres przebiegu stóp zwrotu dla par z NZD za ostatnie godziny, źródło: Stooq.pl

A co na głównej parze? Euro nadal tanieje przez Grecję – szczyt G-20, a później spotkanie w Międzynarodowym Funduszu Walutowym wiele nie wyjaśniły. Światowa prasa pisze o tym, że rozmowy z Grekami posuwają się bardzo wolno, a oficjele nie są przygotowani na Grexit i próbują temu zaprzeczać – nawet sam Mario Draghi miał powiedzieć w weekend, że euro jest procesem nieodwracalnym i ECB nie widzi możliwości powrotu do drachmy. W ślad za przeceną euro zaczyna odbijać dolar w głównych konfiguracjach (dzisiaj wyjątkiem jest tylko USD/NOK i USD/CAD). W raporcie tygodniowym sugerowaliśmy, że inwestorzy mogą wstrzymywać się ze sprzedażą amerykańskiej waluty do czasu publikacji ważnych raportów makro za kwiecień, czyli do początku maja (chyba, że te okażą się znacznie lepsze od oczekiwań).

W efekcie na EUR/USD mamy powrót do spadków, a test i złamanie w górę linii szyi formacji RGR, która jest teraz na poziomie 1,0890 stało się mało realne. Test okolic 1,0712 (minimum z 31 marca) pokaże, czy zaczynamy falę spadkową, która może doprowadzić do przetestowania minimum na 1,0461 w perspektywie kilku(nastu) dni.

Wykres dzienny EUR/USD

Opracował:

Marek Rogalski –  Główny analityk walutowy DM BOŚ

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?