Drugi wariant automatycznie da mocny pretekst do większej przeceny dolara, która tym samym będzie korektą ruchu rozpoczętego w poprzednie wakacje. Bo rynek zacznie się zastanawiać nad tym, na ile prawdopodobna będzie podwyżka stóp we wrześniu i tym samym dostosowywać się do scenariusza w którym w tym roku dojdzie tylko do jednego ruchu i to być może późną jesienią. Przed ważnymi publikacjami na początku maja, mamy jednak planowe posiedzenie FED (28-29 kwietnia), które może rozwiać nadzieje, co do potencjalnej podwyżki stóp w czerwcu. Stąd też na wykresach par z USD widać, że dyskontowanie potencjalnych wydarzeń zaczęło się wcześniej.
Jeszcze wczoraj wydawało się, że rynek „rozegra" temat dopiero na przełomie miesiąca. Wprawdzie pretekst był – to słabsze odczyty PMI dla przemysłu i wyraźny spadek dynamiki sprzedaży nowych domów – ale jego waga zwyczajowo nie jest aż tak duża (zwłaszcza, że inwestorzy bardziej, niż wskaźnikowi PMI zdają się wierzyć wyliczeniom ISM). Niemniej dzisiaj rano widać, że ruch spadkowy na parach z USD jest wyraźniejszy, chociaż na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu minut zaczyna wytracać impet.
Wykres przebiegu stóp zwrotu dla par z USD, źródło: Stooq.pl
Jedyną walutą wobec, której dolar dzisiaj nieco zyskuje jest dolar nowozelandzki. Do opisywanego wczoraj pretekstu słabości NZD – słowa przedstawiciela RBNZ (McDermott) nt. prawdopodobieństwa obniżki stóp procentowych – dzisiaj w nocy doszedł kolejny – to trzęsienie ziemi na południu Nowej Zelandii. Dolar jest z kolei najsłabszy względem NOK, co można tłumaczyć ostatnim podbiciem cen ropy.
Ciekawy układ rysuje się na tygodniowym wykresie koszyka US Dollar Index. Widać, że już drugi tydzień będzie ze spadkową świecą, co sugeruje, że zaczynamy proces rysowania spadkowej fali. Układ wskaźników jest od jakiegoś czasu negatywny. Test wsparć z marca i kwietnia b.r. w rejonie 96,17-96,32 pkt. w przyszłym tygodniu jest dość prawdopodobny. Jeżeli zostaną złamane (impulsem będzie posiedzenie FED?), to będzie to mocny sygnał zwiększający realizację spadkowego scenariusza w maju.