Przede wszystkim interesujące będą publikacje w USA. W środę ogłoszony zostanie wzrost PKB za pierwszy kwartał, a w dalszej części dnia decyzja FOMC. Podczas tego spotkania będzie jeszcze obowiązywało forward guidance, zgodnie z którym nie powinno się oczekiwać zmiany stóp procentowych, jednakże dyskusja członków FOMC wskaże, czy możliwe jest rozpoczęcia cyklu podwyżek już w czerwcu. Oczekiwania wobec odczytu PKB nie są wygórowane, na co wpływa nie sprzyjająca pogoda oraz strajki, które występowały na początku roku.
O poranku większość z walut G10 nieznacznie traci do dolara amerykańskiego. Po tym jak waluta amerykańska notowała straty w końcówce zeszłego tygodnia, dzisiaj zauważalne jest pewne odbicie. Należy wspomnieć, iż na niektórych parach zostały przekroczone istotne poziomy. GBPUSD znalazło się powyżej 1,51, co w pewnym stopniu mogło być wynikiem stosunkowo jastrzębiego wydźwięku protokołu z ostatniego spotkania BoE. Ciekawie prezentuje się sytuacja na dolarze australijskim, który ostatnio znalazł wsparcie w rosnących cenach rud żelaza. Jeden z najważniejszych surowców eksportowych Australii, w ostatnim czasie znajdował się w silny trendzie spadkowym, ale w zeszłym tygodniu zanotował serię wzrostów. Przy cenie rud żelaza zbliżających się do 60 dolarów za tonę, kurs AUDUSD jest w okolicach 0,78.
W trakcie weekendu prezydent Turcji Recep Erdogan przyczynił się do osłabienia lokalnej waluty. Erdogan stwierdził, iż w kraju działa lobby przyczyniające się do utrzymywania zbyt wysokich stóp procentowych, które nie sprzyjają rozwojowi gospodarczemu w kraju. Prezydent Turcji już wcześniej dokonywał werbalnych ataków na bank centralny, mające zmusić władze monetarne do obniżenia kosztu pieniądza. TRY traci dzisiaj w stosunku do USD blisko -0,6%, co powoduje, że jest jedną z najsłabszych walut regionu.
Po godzinie 09:30 dolar kosztował 3,7101 złotego, euro 4,0324 złotego, funt 5,6276 złotego, zaś frank 3,8857 złotego.
Arkadiusz Trzciołek