Australijczyk przed kluczowym wydarzeniem

A jest nim jutrzejsza decyzja RBA ws. stóp procentowych, którą poznamy o godz. 6:30 naszego czasu.

Publikacja: 04.05.2015 17:23

Wykres przebiegu stóp zwrotu par z AUD za ostatni miesiąc, źródło: Stooq.pl

Wykres przebiegu stóp zwrotu par z AUD za ostatni miesiąc, źródło: Stooq.pl

Foto: DM BOŚ

Rynek wycenia z prawdopodobieństwem nawet do 80 proc. (stawki kontraktów na stopę procentową), że bank centralny zetnie główną stopę procentową o 25 p.b. do poziomu 2,00 proc.  Kluczowe jest jednak to, co dalej? Czy utrzymany zostanie „gołębi" komunikat sugerujący dalsze obniżki w tym roku? Wcześniej, zwłaszcza w kontekście serii nie takich złych danych makro (kwartalna inflacja, rynek pracy w marcu), a nawet wypowiedzi przedstawicieli RBA, którzy byli ostrożni w tej kwestii, rynek zaczął zakładać scenariusz zakładający kilkumiesięczną pauzę. Razem z odbiciem cen rud żelaza z którymi AUD jest skorelowany, dało to pole do umocnienia się AUD w zestawieniu z innymi walutami.

Wykres przebiegu stóp zwrotu par z AUD za ostatni miesiąc, źródło: Stooq.pl

Zwrot pojawił się w ubiegłym tygodniu, co pośrednio można wiązać z tym, co zrobił w ubiegłą środę bank centralny Nowej Zelandii. Otóż RBNZ wykreślił możliwość podniesienia stóp w najbliższych miesiącach, pozostawiając sobie możliwość ich cięcia. To scenariusz, któremu rynek do tej pory dawał mało prawdopodobieństwo realizacji i być może ostatecznie będzie miał rację – dane nt. kwartalnej inflacji CPI, które mogą być pewną podstawą do kreślenia scenariuszy przez RBNZ zobaczymy dopiero w lipcu. Niemniej bank centralny obecne nastawienie w polityce pieniężnej może wykorzystać jako świetne narzędzie wywierania werbalnej presji na rynek – w Nowej Zelandii podobnie jak w Australii przy okazji decyzji ws. stóp procentowych pojawia się „wezwanie" do obniżenia kursu lokalnej waluty.

Czy RBA zdecyduje się na podobny manewr utrzymując „gołębią" retorykę w komunikacie? Alternatywą jest cięcie aż o 50 p.b., które nie jest wyceniane przez rynek, a które skokowo doprowadziłoby do osłabienia się AUD. Pytanie jednak, czy rynek uwierzyłby w komunikat, jeżeli ten byłby wyraźnie „gołębi" – zwykle mocniejsze ruchy są bardziej dostosowawcze...

Na wykresie AUD/USD układ widoczny od 3 miesięcy przypomina trójkąt rozszerzający się. W jego ostatniej fazie nastąpiła próba wybicia się górą, ale najwyraźniej nieudana.  Alternatywnie można to klasyfikować też, jako typowy trend boczny, którego dolnym ograniczeniem jest rejon 0,7550-70. Niejako „po drodze" ważnym poziomem są okolice 0,7720. Niemniej, jeżeli scenariusz trójkąta jest właściwy, to AUD/USD czeka silny ruch w dół w ciągu najbliższych kilkunastu dni.

Okiem eksperta
Ether znów błyszczy w świecie krypto
Okiem eksperta
GPW już 30 proc. w górę! Co dalej z hossą?
Okiem eksperta
Prezes NBP inaczej interpretuje cykl obniżek stóp
Okiem eksperta
Banki centralne na pierwszym planie
Okiem eksperta
Drugi oddech energetyki atomowej
Okiem eksperta
Okazja, by dobierać złoto lub spółki wydobywcze