Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 05.05.2015 08:08 Publikacja: 05.05.2015 08:08
Mateusz Sutowicz, analityk, Bank Millennium
Foto: Archiwum
Kurs EUR/PLN zawrócił zatem z ustanowionego w ubiegły piątek – tym razem pod nieobecność krajowych inwestorów – miesięcznego maksimum na poziomie 4,0760. Warto podkreślić, że ostatnia aprecjacja była pierwszą od niemal tygodnia. Co ciekawe, polskiej walucie we wzroście nie zaszkodziły słabsze od oczekiwań dane PMI ani brak nowych informacji w sprawie Grecji. Zaskakujące było także tempo wzrostu złotego – dwukrotnie większe niż w przypadku węgierskiego forinta. Z tych powodów poniedziałkowy spadek pary EUR/PLN należy traktować jako próbę odreagowania po piątkowej dość dynamicznej przecenie złotego zafundowanej przez zagranicznych inwestorów. Nieco spokojniej było natomiast w notowaniach pozostałych par złotowych i SPW. Dochodowość dziesięciolatek ustabilizowała się pomimo łagodnej zwyżki rentowności bundów na poziomie z ubiegłotygodniowego zamknięcia, tj. 2,65 proc. Nieznaczny, bo wynoszący 3 pb., spadek towarzyszył natomiast notowaniom obligacji z krótkiego końca krzywej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Drugą największą kryptowalutą na świecie jest ether, w skrócie ETH. Stanowi 9 proc. wartości wszystkich kryptowalut, w których nadal dominuje bitcoin z 62-proc. udziałem.
Poniedziałkowa sesja na GPW rozpoczęła się od mocnego uderzenia. W pierwszej godzinie WIG, mWIG40 i sWIG80 wyznaczyły nowe historyczne szczyty.
Majowa decyzja RPP nie zaskoczyła – nastąpiła obniżka stóp procentowych o 50 pkt baz., dokładnie tak, jak oczekiwano.
Po bardzo burzliwym, ale finalnie dobrym kwietniu początek pierwszego pełnego majowego tygodnia zastał GPW w nie najlepszych nastrojach.
Sektor energetyki atomowej może okazać się jednym z największych beneficjentów nowego rozdania w polityce klimatycznej.
Kwiecień zakończył się tak, jak podejrzewaliśmy – najpierw na początku miesiąca został wyznaczony lokalny dołek, potem akcje amerykańskie przestały wykazywać niedowartościowanie na tle reszty świata. Na początku maja widać kontynuację „powrotu do normalności”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas