Złoty kwotowany jest na rynku następująco: 4,0293 PLN za euro, 3,5899 PLN względem dolara amerykańskiego, 3,8782 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 5,4575 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wzrosły do 2,771% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym nie przyniosło znaczących zmian na wycenie polskiej waluty. Złoty w dalszym ciągu oscyluje powyżej 4,00 PLN za euro, równocześnie nieznacznie umacniając się w relacji do dolara amerykańskiego. Jest to oczywiście pochodna spadku wyceny amerykańskiej waluty na szerokim rynku, gdzie kolejne publikacje fundamentalne (m.in. wczorajsze dane o bilansie handlowym) uderzają w wycenę USD. Równocześnie w szerszym ujęciu nastroje wokół PLN pozostają relatywnie dobre niemniej w centrum uwagi uczestników rynku znajduje się obecnie Grecja oraz perspektywa podwyżek stóp przez FED. Stąd ruchy na PLN i długu są w dużej mierze pochodną wydarzeń z szerokiego rynku. Widoczne było to m.in. w trakcie wczorajszego handlu, gdzie obserwowaliśmy kontynuację przeceny polskiego długu w ślad za wzrostem rentowności obligacji amerykańskich oraz niemieckich. Ponadto otrzymaliśmy wczoraj oczekiwaną informację nt. podwyższenia prognoz gospodarczych przez KE dla Polski. Nowe założenia zakładają wzrost o 3,3% w 2015r. oraz powolne wychodzenie inflacji powyżej zera pod koniec br.
W trakcie dzisiejszej sesji będziemy świadkami zakończenia posiedzenia RPP. Rynek zgodnie oczekuje pozostawienia stopy referencyjnej na poziomie 1,50%, a pierwsze podwyżki spodziewane są dopiero pod koniec 2016r. Dzisiejsza Rada nie będzie stanowić istotnego impulsu dla wyceny polskiej waluty, gdyż od czasu ostatniego posiedzenia złoty wyhamował umocnienie, ograniczając prawdopodobieństwo werbalnych interwencji. W przypadku stóp mamy wyraźny komunikat o zakończeniu cyklu obniżek, stąd małe prawdopodobieństwo ewentualnego zaskoczenia ze strony RPP.
Z rynkowego punktu widzenia wczorajsza sesja na rynku przyniosła wygenerowanie ciekawych układów na GBP/PLN oraz USD/PLN, które mogą przynieść nam mocniejszego złotego na tych zestawieniach. W pierwszym przypadku jest to oczywiście pochodna słabości funta przed wyborami w UK. Na drugim zestawieniu znajdujemy się blisko wsparcia na 3,5880 PLN, które przekroczenie otwierałoby drogę do zejścia do okolic 3,5053 PLN za dolara.
Konrad Ryczko