Naszym zdaniem: Lepsze dane nie uchroniły NZD przed korektą. Dzisiaj traci on względem wszystkich walut, a w relacji do dolara jest najsłabszy w grupie G-10. Na razie mamy, zatem klasyczną realizację zysków po wcześniejszych wzrostach. Korekta może się wyciągnąć w czasie, jeżeli poniedziałkowe dane z Chin będą słabe. Bo, o ile szanse na cięcie stóp przez RBNZ w końcu października są niewielkie, to oczekiwania na taki ruch w I półroczu 2016 r. pozostają duże. Wspomniane rozczarowanie danymi z Chin mogłoby nasilić spekulacje, co do terminu grudniowego.

Na przestrzeni tygodnia NZD zyskał najbardziej względem AUD, SEK, USD, a najmniej w relacjach z CHF, GBP, czy JPY. Zerknijmy na wykres GBP/NZD, bo funt w ostatnich dniach zachowywał się dość dobrze w ustawieniach z innymi walutami. Dominuje tu trend spadkowy, ale już wyraźne wyjście ponad testowany obecnie opór przy 2,27 będzie pierwszym sygnałem do jego odwrócenia. Kolejnym będzie złamanie spadkowej linii przy 2,28.

Wykres dzienny GBP/NZD

Sporządził:

Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ