Reklama
Rozwiń

Nasze obligacje nie drożeją

Ceny krajowych papierów skarbowych stabilizowały się na poziomach wtorkowego zamknięcia.

Publikacja: 23.02.2017 07:00

Andrzej Bebłociński, szef sprzedaży instytucjonalnej

Andrzej Bebłociński, szef sprzedaży instytucjonalnej

Foto: Archiwum

Po środę po południu rentowność obligacji serii PS0719 wynosiła 2,33 proc., obligacji serii PS0422 3,18 proc., a emisji serii DS0727 3,86 proc. Krajowe dziesięciolatki wyglądały dość słabo na tle obligacji krajów regionu EMEA, bo tam ceny wyraźnie rosły. Wzrost zainteresowania inwestorów obligacjami w Europie nie pomagał polskim papierom skarbowym, mimo że ich rentowność jest najwyższa od blisko trzech lat.

Mocy krajowym papierom nie dodała też wczorajsza zapowiedź Ministerstwa Finansów gotowości do ewentualnego ograniczenia podaży obligacji na aukcjach przed zaplanowanymi na najbliższe miesiące wyborami w Holandii i we Francji. Po ubiegłotygodniowej aukcji MF sfinansowało 43 proc. tegorocznych potrzeb pożyczkowych i swobodnie, w razie potrzeby, może sobie pozwolić na taką redukcję podaży. Oczy inwestorów wydają się zwrócone na krajową inflację, która w styczniu była o 270 pkt bazowych wyższa niż w lipcu. Przed południem kurs EURPLN spadł poniżej poziomu 4,29, po południu za 1 euro znów trzeba było jednak płacić powyżej 4,30. Eurozłoty po ubiegłotygodniowym wybiciu się górą z rysowanego od początku grudnia kanału spadkowego powrócił zatem w okolice silnego wsparcia, od którego rozpoczął ostatni dynamiczny i wart 4 gr ruch w górę.

Black Month- zestaw zasilający inwestycje!

Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.

Reklama
Okiem eksperta
Obawy inwestorów o spółki AI
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Okiem eksperta
To jest bańka, a akcje są zbyt drogie?
Okiem eksperta
Byle pretekst jest dobry do tego, by rosnąć
Okiem eksperta
Polska krainą mlekiem i miodem płynącą
Okiem eksperta
Czy obawy o dalsze wzrosty są słuszne?
Okiem eksperta
Beneficjenci drugiego rzędu
Reklama
Reklama