Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,3016 PLN za euro, 4,0564 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0173 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9785 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,728% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilka sesji na rynku PLN przyniosło nam utrzymanie podwyższonej zmienności, w ramach niedawnych konsolidacji. Lokalnie widoczne są próby rozegrania mocniejszego PLN (test dolnych ograniczeń zakresów wahań na x/PLN). Ostatnie dobre dane makro (nawet nieznacznie słabszy od oczekiwań PMI) podtrzymują dobre nastroje wokół polskich aktywów. W konsekwencji kontynuacja rajdu na światowych giełdach (sygnalizacja układu risk-on) podbijała również popyt na walut EM, w tym PLN. Początek nowego tygodnia przynosi nam jednak lekki wzrost awersji do ryzyka po tym jak testy rakietowe Korei Płn. zakończyły się na naruszeniem SE Japonii. Poza wzrostem napięcia w regionie inwestorzy zastanawiają się w jaki sposób do incydentu odniesienie się D. Trump. Ponadto obserwujemy zamieszanie w francuskiej polityce i wyborach prezydenckich, gdzie ponownie pojawiły się spekulacje nt. wycofania się F. Filon'a. Lokalnie warto wspomnieć o fakcie, iż oficjalnym kandydatem Polski na stanowisko przewodniczącego RE jest Jacek Saryusz-Wolski. Trudno jednak zakładać aby wydarzenie to miało większy wpływ na nastroje wokół polskich aktywów. Kluczową kwestią dla PLN pozostają czynniki globalne, gdzie inwestorzy czekają na marcową podwyżkę FED.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Lokalnie najważniejszym wydarzeniem tygodnia będzie środowe zakończenie posiedzenia RPP. Nikt nie spodziewa się jednak, aby Rada dokonała zmian w zakresie stóp procentowych (konsensus rynkowy zakłada utrzymanie stóp do I kw. 2018r.). Szeroki kalendarz makro na dziś zawiera przede wszystkim popołudniowe wskazania dot. zamówień na dobra trwałe z USA.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy utrzymanie szerokiej konsolidacji na PLN. Ostatnie sesje przyniosło nam jednak podbicie zmienności w ramach szerokiego zakresu wahań, co przynajmniej teoretycznie zwiększa prawdopodobieństwo wybicia. Z technicznego punktu widzenia widoczne są próby rozegrania mocniejszego PLN, jednak potencjalny wzrost awersji do ryzyka na szerokim rynku (wzrost napięcia politycznego + prawdopodobny ruch korekcyjny na rynkach akcyjnych) może zanegować ten scenariusz.
Konrad Ryczko