Na przestrzeni bieżącego roku jedynie kwiecień i lipiec mogą pochwalić się stopami zwrotu zbliżonymi do średnich historycznych. Tylko sierpień wypadł słabiej, natomiast pozostałych siedem miesięcy przyniosło wyniki wyraźnie powyżej statystyk.
Listopad uchodzi za przeciętny miesiąc na warszawskiej giełdzie. Wskazanie średniej miesięcznej alokacji dla niego, pod względem średniej i mediany, wynosi 45,4 proc. w skali od 0 do 100 proc. Dokładnie od 1991 r. średnia stopa zwrotu WIG dla listopada wynosi 0,86 proc., a mediana 1,47 proc. Pod względem obrotów miesiąc ten plasuje się tuż za podium, ustępując jedynie grudniowi, marcowi i październikowi.
Początek bieżącego miesiąca zdaje się potwierdzać te statystyki, zarówno w kontekście zachowania rynku, jak i sygnałów technicznych. Stopa zwrotu na moment pisania komentarza wynosi 1,7 proc. Mechaniczny algorytm alokacji wskazuje obecnie poziom 49,6 proc., co oznacza leciutką przewagę sygnałów sprzedaży obowiązujących w układzie miesięcznym, tygodniowym i dziennym. Jest to jednak niemal poziom równowagi.
Sygnały techniczne z oscylatorów nie są jednoznaczne, choć biorąc pod uwagę ich poziomy to zdecydowanie bliżej im do wykupienia niż pozycji neutralnej. Podsumowując, listopad można ocenić jako neutralny z lekkim wskazaniem na plus, ze względu na dotychczasowy przebieg roku. Od następnego miesiąca powinniśmy jednak oczekiwać więcej. Grudzień jest statystycznie trzecim najlepszym miesiącem w roku z przypisaną średnią alokacją około 77 proc.