Co bardziej dociekliwi mogliby tu doszukiwać się jakichś niecnych zachowań, ale sprawa może być bardziej prozaiczna, gdyż aktualnie nastroje inwestorów indywidualnych są dalekie od optymizmu, co zazwyczaj sprzyja zwyżkom cen na rynku akcji.
W sferze makroekonomii początek tygodnia będzie wyciszony. W poniedziałek nasze zainteresowanie wzbudzi jedynie pojawienie się wartości wskaźnika Ifo w Niemczech. Po ostatniej mocnej poprawie tym razem oczekuje się jego stabilizacji. We wtorek będzie tylko niewiele lepiej. Z USA napłyną informacje o zmianie cen domów zarówno w ujęciu S&P/Case-Shiller, jak i FHFA. Pojawią się również dane o obrotach na rynku pierwotnym domów oraz nastrojach amerykańskich konsumentów. W środę ciekawa będzie praktycznie tylko wartość polskiej stopy bezrobocia. W czwartek publikacji będzie już znacznie więcej. Jeszcze zanim się obudzimy, Bank Japonii będzie podejmował decyzje w sprawie parametrów polityki pieniężnej oraz opublikuje raport o stanie japońskiej gospodarki. Już w trakcie dnia poznamy niemiecki wskaźnik zaufania konsumentów GfK oraz Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury autorstwa BIEC, a dotyczący gospodarki polskiej. Wskaźniki koniunktury pojawią się również dla strefy euro. Już po południu ponownie na czołówkach znajdzie się polityka pieniężna, ale tym razem kreowana przez Europejski Bank Centralny. Chwilę po komunikacie po posiedzeniu Rady Prezesów EBC poznamy wstępne dane o inflacji w Niemczech. Kolejna krótka chwila oczekiwania i zza oceanu napłyną dane o zamówieniach na środki trwałe oraz o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. O tej samej porze rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem szefa EBC. Zwieńczeniem tygodnia będzie fala piątkowych danych. Zacznie się przed wschodem słońca, gdy w Japonii pojawią się informacje o inflacji, wydatkach gospodarstw domowych, sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej. Rankiem poznamy wstępne dane o francuskiej inflacji, a przed południem opublikowana zostanie wstępna wartość dynamiki brytyjskiego PKB w I kw. 2017 roku. Analogiczne dane poznamy także po południu, a dotyczyć będą gospodarki amerykańskiej. Oczekiwania są mocno ostrożne. Prognozy plasują się w przedziale 1,0–1,6 proc. Rynek jest już gotowy na to, że pierwsze trzy miesiące tego roku nie dały dobrego wyniku.