Co się odwlecze, to nie uciecze?

Kolejne dwa tygodnie czerwca przebiegły na rynku pod znakiem trendu bocznego z lekkim wskazaniem w górę, szczególnie w USA, gdzie S&P500 z godną podziwu regularnością (mniej więcej co tydzień) bije kolejne szczyty pomimo ogólnej opinii, że lepiej obecnie inwestować gdziekolwiek indziej.

Publikacja: 21.06.2017 08:00

Kamil Cisowski dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego, DI Xelion

Kamil Cisowski dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego, DI Xelion

Foto: Archiwum

Chwilowe spadki cen spółek technologicznych mogą być jednak sygnałem ostrzegawczym, że ryzyka dla największego rynku na świecie systematycznie rosną. Relatywnie jastrzębie wystąpienie prezes Yellen nie przekonało inwestorów, że osłabienie inflacji na świecie ma przejściowy charakter. Wprawdzie rentowności obligacji 10-letnich, które odnotowały wcześniej tegoroczne minima, powróciły w okolice 2,2 proc., ale wypłaszczanie krzywej jest kontynuowane. W połączeniu z VIX-em na poziomach bliskich historycznym minimom otrzymujemy dość niepokojący obraz, w którym rynki akcji i obligacji zachowują się w sposób całkowicie sprzeczny. Tak długo, jak informacje ze sfery realnej gospodarki pozostaną dobre, presja pozostanie na obligacjach, ale seria słabszych danych makro może szybko odwrócić ten obraz. Ostatnie poziomy sprzedaży detalicznej pokazują, że rynku nie da się zaskakiwać pozytywnie w nieskończoność. Na chwilę obecną zaryzykuję tezę, że bardzo dobry miesiąc rynku amerykańskiego na tle reszty świata jest raczej wypadkiem przy pracy niż tendencją, która się utrzyma.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Reklama
Okiem eksperta
Inwestorzy powściągliwie zareagowali na decyzję Moody's
Okiem eksperta
Korekta w ramach trendu wzrostowego
Okiem eksperta
Popyt cały czas wytycza kierunek gry za oceanem
Okiem eksperta
Tydzień bogaty w inwestycyjne nowości
Okiem eksperta
Złoto oślepiło inwestorów?
Okiem eksperta
Wszyscy czekają na FOMC
Reklama
Reklama