Ciekawy tydzień na giełdach

Od spadków rozpoczął się drugi tydzień lutego na warszawskiej giełdzie. Spora w tym zasługa polityki. Nie tej globalnej, ale krajowej.

Publikacja: 11.02.2020 05:00

Marcin Kiepas analityk Tickmill

Marcin Kiepas analityk Tickmill

Foto: materiały prasowe

Ministerialne dywagacje nt. ceny wezwania na akcje Energi, połączone z sugestiami mniejszych lub zerowych dywidend ze spółek Skarbu Państwa, dalszych roszad w ich zarządach, a także kontynuacji polityki przejęć i fuzji, popsuły humory inwestorom równie skutecznie, co wcześniej koronawirus. Szczególnie, że w to wszystko wpisały się jeszcze gorsze od prognoz wyniki kwartalne Lotosu.

W kolejnych dniach warszawskie blue chipy wciąż będą w centrum uwagi. Nie tylko dlatego, że raporty finansowe za ostatni kwartał opublikuje m.in. PKO BP (prognozowany spadek zysku netto o 22 proc. r./r., do 786 mln zł) i Orange Polska (prognozowana strata netto na poziomie 163 mln zł). Przede wszystkim dlatego, że zapowiada się gorący tydzień na globalnych rynkach akcji, a duże spółki na GPW są najbardziej wrażliwe na impulsy napływające z zagranicy.

W tym tygodniu giełdy w dalszym ciągu pozostaną pod wpływem doniesień z Chin nt. epidemii koronawirusa, balansując pomiędzy strachem wywołanym jej dalszym rozprzestrzenianiem się a nadziejami na opanowanie epidemii, stymulacją monetarną w Chinach czy powolnym powrotem tamtejszych przedsiębiorstw do normalnej aktywności.

Ponadto z dużą uwagą giełdy będą wsłuchiwać się we wtorkowo-środowe wystąpienie szefa Fedu Jerome'a Powella w Kongresie, gdzie zaprezentuje półroczny raport nt. polityki monetarnej. Inwestorzy będą również śledzić dane o inflacji CPI, sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w USA czy raporty nt. dynamiki PKB Niemiec, Wielkiej Brytanii i strefy euro.

Katalog potencjalnych impulsów, a co za tym idzie również scenariuszy, jest na tyle szeroki, że nie sposób jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, w jakich nastrojach GPW będzie kończyć tydzień. W tym miejscu warto więc posiłkować się analizą techniczną. A ta w przypadku indeksu WIG20 nie wróży nic dobrego.

Indeks dużych spółek od dłuższego czasu nie zachwyca swym zachowaniem. I nic nie wskazuje na to, żeby mogło się to szybko zmienić. Dlate- go na gruncie analizy wykresu obecnie dużo bardziej prawdopodobny jest kolejny atak na strefę wsparcia zlokalizowaną poniżej 2050 pkt niż ewentualny powrót do 2200 pkt, czyli w okolice lokalnych maksimów sprzed miesiąca. I ten scenariusz należy obecnie przyjąć za bazowy. ¶

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?