Emisja Rokity daje szanse tym, którzy uważają, że inflacja nie wzrośnie

W nowej emisji chemiczna spółka zdecydowała się na podwyższenie oprocentowania do 5,5 proc., po tym jak przez pięć lat i 12 wcześniejszych ofert proponowała 5 proc.

Publikacja: 14.10.2019 09:01

Emisja Rokity daje szanse tym, którzy uważają, że inflacja nie wzrośnie

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

Publiczne emisje spółki z Brzegu Dolnego dotąd sprzedawały się bardzo dobrze – w kwietniowej, wartej 22 mln zł, zapisy zredukowano o ponad 64 proc. i nie była to bynajmniej najwyższa stopa redukcji w historii emisji Rokity. A warto tu pamiętać o kontekście rynkowym – wiosną rynek pierwotny podnosił się z zapaści, którą przyniósł 2018 r.

Przez pryzmat inflacji

Mimo dotychczasowych sukcesów w nowej emisji Rokita zdecydował się i na podniesienie kuponu, i na zmniejszenie wartości emisji do 15 mln zł. Jednocześnie stawki IRS na stopy procentowe utrzymują się w pobliżu najniższych poziomów w historii, w zasadzie są płaskie, niezależnie od tego, czy chodzi o IRS na trzy lata, czy na lat dziesięć. Niezwykła to sytuacja, obrazująca oczekiwania rynku co do przyszłego zachowania stóp procentowych – wliczana jest ich obniżka, zatem od strony ryzyka stopy procentowej Rokita nie miał powodu, by podnosić oprocentowanie.

Notowania kontraktów IRS mają jednak więcej wspólnego z notowaniami obligacji skarbowych niż z przewidywaniami WIBOR czy tym bardziej inflacji w Polsce. W rzeczy samej pojawiają się opinie, że inflacja na początku przyszłego roku może wzrosnąć nawet pod 4 proc. (zwłaszcza jeśli rząd zrealizuje obietnice przedwyborcze i nie zapobiegnie wzrostowi cen prądu), jeśli jednak spowolnienie gospodarcze się rozwinie, to presja inflacyjna będzie słabnąć. Inwestorzy indywidualni mogą więc być w kropce – stawiać na obligacje skarbowe indeksowane inflacją (są w stałej sprzedaży MF) czy może raczej na obligacje korporacyjne indeksowane WIBOR? Jeśli ktoś liczy na spadek inflacji i stóp procentowych, może też wybrać obligacje o stałym oprocentowaniu, czyli takie, jakie oferuje PCC Rokita. Jeśli inflacja faktycznie spadnie, mogą one nie tylko zapewnić przyzwoite zyski, ale także zyskać na wycenie.

Przez pryzmat spółki

Tyle że Rokita nie poprawił warunków emisji bez powodu. Słabe wyniki II kwartału zbiegły się w czasie z wypłatą rekordowej dywidendy, co uszczupliło kapitał własny, oraz ze wzrostem zadłużenia odsetkowego. Wszystko to razem oznaczało wzrost wskaźników zadłużenia do nienotowanych wcześniej poziomów, przy czym dług netto do kapitału własnego na poziomie 1,2x czy dług netto do zysku EBITDA sięgający 2,6x trudno uznać za groźnie wysokie. Po prostu wyraźnie przekraczają standardy, do których Rokita inwestorów przyzwyczaił. Stąd sama emisja nie jest próbą pozyskania środków od nieświadomych ryzyka inwestorów, lecz jedynie zastępuje starszą serię zapadającą w październiku. Kto chce, może inwestycję przedłużyć na dotychczasowych warunkach (wygasająca seria oprocentowana była na 5,5 proc., a jej wartość to 25 mln zł), lecz Rokita specjalnie tych pieniędzy nie potrzebuje (płynność gotówkowa akurat wzrosła w czerwcu). Część emisji (3,5 mln zł) miały fundusze Agio i Allianz, być może spółka nie spodziewa się zapisów z ich strony.

Foto: GG Parkiet

Reklama
Reklama

Wynik emisji będzie jednak interesującym testem rynkowym, ponieważ odpowie na pytanie, na ile inwestycja Rokity w budowanie relacji z inwestorami indywidualnymi się zwraca. Nie jest wielką sztuką plasowanie obligacji, kiedy interesy idą dobrze, wskaźniki zadłużenia szorują po dnie, a inwestorzy wyglądają każdej szansy zainwestowania powyżej oprocentowania lokat bankowych. Plasowanie obligacji, kiedy notowania akcji straciły ponad połowę w rok, a notowania obligacji spadły poniżej nominału, to już inna historia. W tych warunkach lojalność obligatariuszy Rokity została wystawiona na wartościową próbę.

Foto: GG Parkiet

Emil Szweda, obligacje.pl

Obligacje
Jaką strategię przyjąć wobec planów rosnącego zadłużenia SP?
Obligacje
Allegro debiutuje po raz drugi. Teraz obligacje
Obligacje
Wspieranie gospodarki
Obligacje
Głębszy rynek pierwotny
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Obligacje
Mieszkanie na wynajem czy obligacje korporacyjne?
Obligacje
Wzrost niepewności
Reklama
Reklama