Całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni handlowej na koniec września 2017 r. wyniosły blisko 11,3 mln mkw. W III kwartale deweloperzy oddali obiekty liczące w sumie 135 tys. mkw., na czele z warszawską Galerią Północną (64 tys. mkw.), sklepem Ikei w Lublinie (33,5 tys. mkw.) i centrum sieci Vivo! w Krośnie (21,2 tys. mkw.). Podaż zwiększyła się nie tylko dzięki otwarciu nowych obiektów, ale także rozbudowie już istniejących, np. w poznańskiej Ikei Franowo (7,5 tys. mkw.) czy centrum Vivo! w Stalowej Woli (4,2 tys. mkw.).
Jak szacuje Colliers International, na koniec września w budowie było 620 tys. mkw. powierzchni handlowych, z czego prawie jedna trzecia zostanie oddana w IV kwartale br., a ponad połowa w przyszłym roku. Największym powstającym obiektem jest warszawska Galeria Młociny (75 tys. mkw.).
Duże nasycenie
– W październiku podaż powiększyła się o kolejne prawie 130 tys. mkw. wraz z otwarciem Serenady w Krakowie, Wroclavii we Wrocławiu czy ETC w Swarzędzu pod Poznaniem, który został gruntownie przebudowany w ostatnim czasie – mówi Wioleta Wojtczak, szefowa działu badań i analiz Savills. – Obecnie w trakcie budowy jest około 513 tys. mkw. powierzchni, z czego około 20 proc. stanowią rozbudowy obiektów już funkcjonujących. Aktywność deweloperów jest niższa niż w latach ubiegłych, co wynika m.in. z tego, że rynek handlowy w Polsce staje się coraz bardziej nasycony, ewoluuje również sposób, w jaki Polacy robią zakupy. Tylko dwa wśród budowanych aktualnie obiektów charakteryzują się powierzchnią powyżej 50 tys. mkw., to Forum Gdańsk i Galeria Młociny w Warszawie, a aż 16 obiektów ma powierzchnię poniżej 20 tys. mkw.
Jaka przyszłość czeka ten segment nieruchomości komercyjnych?
– Rynek handlowy w nadchodzących latach będzie się rozwijał bardziej w wyniku modernizacji, przebudów i ewentualnych rozbudów, których głównym celem jest utrzymanie atrakcyjności obiektu dla klientów oraz najemców, a nie otwierania nowych inwestycji, szczególnie tych o dużej powierzchni – z paroma wyjątkami – prognozuje Wojtczak. Zaznacza, że zmieniające się zwyczaje zakupowe, w tym rosnąca rola internetu, wpływają na sposób funkcjonowania obiektów handlowych. – Coraz częściej większą uwagę przywiązuje się do oferty dodatkowej, skupiającej się na gastronomii i rozrywce – podsumowuje ekspertka.