Podczas czwartkowej sesji akcje Medicalgorithmicsu traciły niemal 8 proc., czemu towarzyszyły podwyższone obroty. Wzmożona aktywność sprzedających miała związek z negatywnymi informacjami, które napłynęły ze spółki o konieczności dokonania ogromnych odpisów, które obciążyły wyniki 2021 r., i pilnego zabezpieczenia płynności grupy.
Spółka szuka gotówki
Zarząd Medicalgorithmicsu dokonał weryfikacji założeń dotyczących koniecznych potrzeb gotówkowych na kontynuację bieżącej strategii rozwoju w 2022 r. Spółka szacuje obecne potrzeby na 4–6 mln USD. „Przy konserwatywnych założeniach zarządu obecny stan gotówki wskazuje na konieczność pozyskania dodatkowego finansowania w horyzoncie około dwóch miesięcy, w postaci finansowania dłużnego lub jako wynik sprzedaży części aktywów" – wyjaśnia.
W związku z tym trwają poszukiwania finansowania dłużnego lub alternatywnie możliwości pozyskania inwestora dla grupy lub sprzedaży spółki Medi-Lynx lub istotnych aktywów grupy. „Grupa rozmawia obecnie z kilkoma podmiotami, jednak nie są to rozmowy dotyczące warunków transakcji – prowadzone są analizy możliwości strukturyzacji transakcji i przedmiotu transakcji. Grupa nie pozyskała ofert nabycia aktywów grupy ani finansowania. Nie podpisano wiążących lub niewiążących dokumentów dotyczących transakcji" – informuje zarząd. Mimo to na wypadek umożliwienia przeprowadzenia ewentualnej transakcji zarząd zwołał nadzwyczajne walne zgromadzenie na 10 maja.
Spółka poinformowała również o konieczności odpisów w związku z trwałą utratą wartości posiadanych aktywów (m.in. spółki zależnej Medi-Lynx), które obciążą wyniki grupy za 2021 r. (wynik netto i EBITDA, a także aktywa trwałe i kapitały własne) 155,5 mln zł.
Większe potrzeby
W wyniku fiaska planów związanych z emisją akcji spółka ma obecnie ograniczone pole manewru. „Teraz ostatnią szansą na zapewnienie potrzebnej płynności jest znalezienie nowego inwestora lub pozyskanie nowego finansowania dłużnego. W przeciwnym razie, ponieważ koszty działalności spółki są stosunkowo stałe i trudne do obniżenia, już w 2022/2023 widzimy wysokie ryzyko wystąpienia istotnych ryzyk bilansowych" – zauważa Marcin Górnik, analityk BM Pekao, w najnowszej rekomendacji.
